Prosta surówka o wyrazistym , pikantnym smaku. Doskonale nadaje się jako dodatek do wszelkich potraw z grilla, zwłaszcza tych z czerwonego mięsa albo szaszłyków z wątróbki .
Szukając inspiracji na jakąś rozgrzewającą, jesienną zupę, przypomniałam sobie o duńskiej zupie porowej, która przewinęła się już przez wiele blogów, ciesząc się sporym uznaniem. Nic dziwnego: jest łatwa i szybka do zrobienia, a do tego bardzo smaczna. Ser i szynka powinny obłaskawić każdego sceptyka zup ;)
Coś pomiędzy pizzą a zapiekanką. Ciasto drożdżowe przełożone warstwą duszonych porów okazało się być smaczniejsze, niż przypuszczałam. To zaskakujące, ale smakiem bardzo przypominało mi paszteciki z kapustą ;) Takie ciasto świetnie sprawdzi się więc zarówno jako samodzielne danie obiadowe, jak i dodatek do czerwonego barszczu.
Błyskawiczny dodatek do wielu potraw. Korzenna konfitura z czerwonej cebuli doskonale pasuje do pasztetu, pieczonych mięs, serów, jako nadzienie do tart lub po prostu na kanapki. Robi się ją błyskawicznie, wystarczy pokroić cebulę i trochę posmażyć z dodatkami.
Dzisiaj chciałam Wam zaproponować pyszny sos, doskonały do ryb, ale też pasuje do makaronów. Ja miałam okazję go skosztować na warsztatach kulinarnych z ryb
Tym razem zapraszam Was na zupę-krem z porów czyli mój przepis z 2 numeru magazynu małopolskich blogerów kulinarnych – Magazyn Apetyt Lato 2014. Jest to przepis inspirowany letnimi zupami warzywnymi mojej mamy, ale w nieco odświeżonym wydaniu.
Gotowany lub duszony jest lekkostrawny.Można go podawać niemowlętom od 7-go m-ca życia. A najwieksza jego zaleta - jest dostępny przez cały rok.Przygotowuje się go naprawdę błyskawicznie. Ten przepis nie zajmie wiecej niz 10 minut,w tym płukanie i krojenie.
Moja nowa wersja cebulowej jest czerwona, ponieważ bazuje na karmelizowanej czerwonej cebuli oraz wytrawnym czerwonym winie. Zamiast tłustej, serowej grzanki, proponuję podać ją z parmezanowymi chipsami. Świetnie chrupią i są przyjemnym kontrastem smakowym dla słodkawej zupy.
Chcąc gotować już lżej, kolorowo, sezonowo wciąż sięgam po krzepiące warzywa korzeniowe, tworząc kremowe, rozgrzewające zupy lub wypełniając nimi casserole. Rozglądając się za pierwszymi, choćby najbardziej mglistymi oznakami końca zimy, dokańczam moją porcję aksamitnego kremu ziemniaczano-porowego z chrupiącym sianem.
Surówka z porem, to pyszna surówka, ze sporą ilością chrupiących warzyw, które uwielbiam najbardziej. Proporcje składników są doskonale skomponowane, a smak który uzyskamy po jej zrobieniu, świetnie dopełni każdy obiad.
Przyznaję, że surówki robię rzadko, za to zawsze mam w zamrażarce zapas mrożonych warzyw, a w spiżarce gotowe zaprawy w słoikach. Czasami jednak spływa na mnie coś w rodzaju ,,surówkowego natchnienia” i robię właśnie takie dodatki do obiadu. Por bardzo fajnie komponuje się smakowo z jabłkiem i marchewką, do tego jogurtowy sos z szalotką.
Omlet ze szpinakiem i porem przygotowany w poniższy sposób bardzo przypadł nam do gustu, a dziecku chyba najbardziej. Dodatek ziaren słonecznika i pestek dyni wprowadził miły chrupiący akcent. Sam omlet jest delikatny i aksamitny, metoda niby prosta, ale trochę nam zajęło, aby wypracować idealny sposób smażenia omletu.
Składniki do tej zupy dobierałam intuicyjnie, w rezultacie powstał wyjątkowo smaczny i lekki krem warzywny. Jeżeli przygotujecie tą zupę, podejrzewam, że nikt z domowników lub gości nie domyśli się, z jakich składników została przygotowana. Zupa nie wygląda na zdjęciach tak dobrze, jak smakuje :-)