Pasta, którą przygotowałam razem z Grumkami jest świetna przynajmniej z trzech powodów. Przede wszystkim jest smaczna, można do niej wykorzystać mięso pzozostałe z zupy no i jest fantastyczną alternatywą dla nudnej wędliny. U mnie zniknęła bardzo szybko więc muszę ją powtórzyć.
Smak placuszków kukurydzianych do końca będzie mi się kojarzył z meksykańską tortillą, choć w wykonaniu przypomina pitę. Najlepsze będą przekrojone na pół i „napchane” dowolnymi ( w szczególności polecam sezonowe rarytasy) składnikami.
Jakiś czas temu kupiłam w sklepie z nietypową żywnością wodę z kwiatów pomarańczy. Nigdy wcześniej jej nie używałam i zupełnie nie wiedziałam co z nią zrobić. Gdy wpadłam na pomysł pomarańczowej chałki, użycie wody, oprócz skórki, wydało mi się pomysłem idealnym.
Wzorując się na proporcjach poprzedniego własnego przepisu, stworzyłam nowy, na mleczne bułeczki.
Są bardzo mięciutkie, więc myślę, że spodobałyby się dzieciom, a nawet niejadkom
Upiekłam go jeszcze latem i powiem Wam, że za każdym razem kiedy na obiad serwuję kaszę gryczaną, to jedną torebkę więcej gotuję, żeby była na ten właśnie chleb. Jest niesamowicie wilgotny, mięciutki, pachnący, pyszny. Kasza nadaje mu wspaniałych walorów smakowych, pięknego zapachu i koloru, przepis znaleziony u Trufli, polecam!
Przyznam, że od jakiegoś czasu eksperymentuje z bagietkami i ta wyszła zdecydowanie najlepiej. Poza rustykalnym kształtem, idealną chrupiącą skórką, ma bardzo nietypowy, imbirowo-korzenny smak, który idealnie pasuje do położenia na niej twarożku i powideł. Po prostu bajka.
Cieszę się z przerobionej wersji- Stollen w formie słodkiego chleba. Zamiast dodatku jajek i proszku do pieczenia, postawiłam na drożdże, co sprawia, że dużo bardziej nadaje się on na kanapki ze słodkimi dodatkami, niż częstowanie gości w formie deseru.
Ja dzisiaj zrobiłam moje w identyczny sposób, jak robię precle, z tym że bez konieczności zawijania ich w supełek. Proste paluchy sprawdzą się idealnie na imprezach, do przegryzienia.
Wyrobiłam ciasto na mleczny chleb , a następnie przygotowałam ciast z kaszą manną, z dodatkiem drożdży, cukru pudru i oleju. Po wyrośnięciu obu ciast, nałożyłam płynne ciasto z kaszą na ciasto chlebowe. Zostawiłam ponownie do wyrośnięcia i w końcu upiekłam. W trakcie pieczenia nie miałam pojęcia co się wydarzy i jaki będzie ostateczny efekt...
Niezwykle aromatyczny chlebek na bazie trzech różnych mąk. Według mojej wersji wzbogacony dodatkiem ziół i czosnku. Moja propozycja na podanie tego chleba to kanapka z pastą twarogową z dodatkiem suszonych pomidorów
Turystyczne obwarzanki są dla mnie zawsze zbyt wysuszone. Aż ciężko je połknąć! Postanowiłam więc stworzyć swoją wersję, która na pewno nie przeleży na sznurku kilku dni czy tygodni. Niewiele się pomyliłam, gdyż zaraz po zrobieniu zostały z nich tylko wspomnienia w postaci okruszków.