Zapraszam na bardzo smaczny, mięciutki w pięknym, intensywnym pomarańczowym kolorze chlebek dyniowy. Miłośnicy domowego pieczenia chleba i dynii nie powinni obojętnie przejść obok tego przepisu. Chlebek jest bardzo łatwy, pięknie się formuje i bardzo szybko rośnie, ponieważ został upieczony na drożdżach.
Dżem jabłkowy własnej roboty jest nie tylko banalnie prosty w przygotowaniu, ale i niezbyt pracochłonny. Najwięcej pracy przy obieraniu jabłek, ale raz na jakiś czas można się poświęcić w imię wyższego dobra - słoiczka pełnego słodkiej zawartości, która będzie umilać kanapki, desery czy ciasta na długie jesienne i zimowe wieczory.
Niedawno przypomniałam sobie babkę z dzieciństwa z dodatkiem kisielu. Poszukałam wśród swoich książek i znalazłam na nią przepis. Babka była taka, jak ją zapamiętałam :) Najlepsza – lekko ciepła
Sycąca i rozgrzewająca. Zupa pachnąca jesienią: mglistymi porankami, liśćmi, ogniskiem. Dzięki pieczonym warzywom – niepowtarzalna w smaku i aromatyczna jak żadna inna. Przyznam, że nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek jadła zupę, która miałaby tak paskudny kolor i była jednocześnie tak dobra ;)
Placuszki z jarmużem i słonecznikiem doskonale smakują zarówno na śniadanie jak i na obiad. Dodatek papryczki chilli nadaje ostrego smaku, natomiast słonecznik i świeże liście jarmużu sprawiają, że są one zdrowe i pożywne.
Płatki owsiane, wanilia, mnóstwo czekolady. W oryginalnym przepisie było jej dwa razy więcej, ja jednak całkowicie zrezygnowałam z ciemnej na rzecz mlecznej - w końcu ciasteczka robiłam z myślą o dzieciach.
Lubię kwaśną kapustę, ta była dla mnie trochę za mało kwaśna ( kupowałam na kiermaszu) , musiałam ją więc nieco podostrzyć. A efekt był smakowity, mocno koperkowy, więc polecam.
Dobry rosół wymaga czasu. Trzeba go gotować długo, na małym ogniu. Ma tylko pyrkać. Potrzebuje dobrego mięsa i dużo warzyw. Mimo iż rosoły gotuję od zawsze, z przykrością stwierdzam, że nie jestem w stanie odtworzyć rosołu z czasu mojego dzieciństwa i młodości
Kupiłam niedawno woreczek brukselki. Sama nie wiem jak to się stało bo nigdy za nią nie przepadałam. Ale po powrocie do domu zrozumiałam, że miałam wypróbować ten przepis. Nie wiem jak mam zachęcić do niego ale to po prostu jest genialne danie. Brukselka smakuje zupełnie inaczej tj. doskonale.
Dziś proponuję Wam przepis na szybkie ciasteczka francuskie. Do ich zrobienia użyłam domowych powideł oraz świeżych śliwek. Konsystencja nadzienia- nieziemska!:)