Kurczak generała Tso jest jednym z bardziej popularnych chińskich dań więc jak się łatwo można domyslić bardzo chetnie sięgnęłam po ten przepis. Zrobiłam to, żeby sie przekonać, że faktycznie mięso jest pyszne a sos jest wspaniałym uzupełnieniem tego dania. Bardzo polecam.
Autorka jednej z moich ulubionych książek ciasteczkowych, Anita Chu, zachęca do przerabiania przepisów i tworzenia swoich własnych na bazie tych istniejących. Podpowiada też, że najlepsze rezultaty otrzymamy wtedy, gdy najpierw wypróbujemy dany przepis w oryginale i dobrze go poznamy, a dopiero później otworzymy szafkę w kuchni lub pójdziemy do spiżarni w poszukiwaniu zamienników i uzupełniaczy do stworzenia swojej wersji.
Przepis na to bardzo smaczne danie znalazłam u Ireny i Andrzeja. Przypadło mi do gustu jak tylko je zobaczyłam. Wykonuje się go bardzo szybko co jest wielkim atutem.
Nie ma Świąt Wielkanocnych bez mazurka - więc i tym razem musiał się znaleźć na moim stole. Przepis znalazłam u Margot - zaciekawił mnie nietypowy skład ciasta i ciekawy przepis na masę kajmakową. To chyba najsmaczniejszy mazurek, jaki miałam okazję robić do tej pory :)
Przepis na te placki bardzo mnie zainteresował bo lubię takie jedzenie a czułam, że to może być dobre bo niedawno wypróbowałam czebureki, które odrobinę są podobne do dzisiejszych murtabaków chociaż ciastem przypominają mi trochę chaczapuri. Swoją drogą nazwy też są ciekawe:) Jest to rodzaj placka smażonego na tłuszczu z mięsnym farszem z dodatkiem warzyw. Ciasto bardzo fajnie się wyrabia a farsz mięsny jest dobrze przyprawiony i świetnie smakuje w tej formie.
Na Święta zawsze musi się znaleźć na naszym stole pasztet. Przez wiele lat był robiony z tego samego przepisu, zresztą bardzo dobrego. Jednak ja, w odróżnieniu od mamy męża, uwielbiam zmiany. I zaczęłam korzystać z innych receptur, traf chciał, że wyszukanych na blogach ;-) Pierwszy, który przypadł nam do gustu, to ten znaleziony u Ireny i Andrzeja.
Bez względu na to, ile by się jadło w czasie świąt, i tak zostają resztki. Albo wręcz całe stosy nadwyżkowego jedzenia. Bo ileż można?! Mazurek, babka, mazurek, babka, mazurek, babka, mazurek, babka, wino, mazurek, babka.....
Myślałam nad tym jaką wyjątkową kawę podać w święta i znalazłam przepis na taką z koniakiem. Alkoholowa kawa po świątecznym, zazwyczaj wypasionym obiedzie, bardzo dobrze robi i jest nie lada gratką.
Na szybko, jeszcze przed świątecznymi wypiekami, przed życzeniami, wrzucam bułeczki. Mam lekkie zaległości z wpisami;). Pyszne, maślane bułeczki z przepisu Mirabbelki z książki "Drożdżowe wypieki", znalezione w Olcikowej Galerii Chleba. Powiem szczerze, że nie wiem, kiedy one zniknęły;). Nawet nie zdążyłam im spokojnie zdjęć zrobić. Takie były pyszne! I najlepiej takie odrywane, prosto z foremki, jeszcze ciepłe...mmmm...
Jako, że muffinki są chyba najłatwiejszym wypiekiem na świecie polecam dzisiaj te oto z białą czekoladą i rodzynkami. Chyba nie muszę za specjalnie na nie namawiać bo nie znam osoby, która nie lubiłaby mufiinek. Największą zaletą dzisiejszych babeczek jest rozpływająca się w ustach czekolada.
Przygotowywanie tortu naleśnikowego, to wesoła zabawa, nic zatem dziwnego, że szybko znalazłam dwóch pomocników. Nadmiar placków został od razu zjedzony, a całość, ciepła, wielobarwna i wielosmakowa była gotowa w ciągu kwadransa od usmażenia ostatniego naleśnika.
Dawno już chciałam je zrobić. Lubię bardzo połączenie czekolady z miętą. Jest jednocześnie słodkie i orzeźwiające. Sernikobrownies to jeden z ulubionych rodzajów ciasta, więc postanowiłam spróbować. Nie miałam kropelek miętowych, dałam więc syrop miętowy, a zamiast barwnika spożywczego użyłam zieloną, sproszkowaną herbatę matcha. Ciasto wyszło pyszne, mocno czekoladowe, ale troszkę za mało miętowe. Następnym razem użyję kropelek miętowych:). Polecam!
Na Trzeci Dzień Czosnku organizowany przez Irenę i Andrzeja przygotowałam bułeczki z czosnkiem. Powstały na życzenie mojego synka, który bardzo lubi czosnkowe pieczywo. Bułeczki są pyszne, miękkie i pięknie pachną. Bardzo nam smakowały. Nawet udało mi się przemycić w nich natkę pietruszki, synek zjadał ze smakiem:). Przepis od Dorotki.