Śledzie to moje ulubione ryby, można je podawać pod różnymi postaciami - najbardziej lubię takie w oleju i z cebulką , a drugie w kolejności są właśnie śledzie w śmietanie. Jedyne, za którymi nie przepadam to śledzie marynowane.
Jako, że nie jestem wielbicielką zwykłych tłuczonych ziemniaków, staram się urozmaicać formę ich podania. A czasami, żeby zrobić obiad na skróty dodaję do tych kotlecików ziemniaczanych kawałki piersi z kurczaka, formuję dowolny kształt i smażę. Podaję z surówką albo z sosem pieczarkowym i mam smaczny obiad:)
Bułkę namoczyć w wodzie, odcisnąć. Cebulę drobno poszatkować, zeszklić na oleju. Mięso pokroić w grubą kostkę i razem z bułką i cebulą, zmielić przez maszynkę dwa razy. Do masy mięsnej wbić jajko, dodać odrobinę soli i pieprzu. Całość dokładnie wymieszać. Z gotowej masy lepić małe kulki. Czynność powtarzać do wykorzystania składników.
Wspominałam juz kilka razy, że nie przepadam za zwykłymi ziemniakami tłuczonymi i dlatego jestem otwarta na różne inne formy podania ich jako dodatku do mięsa. Przepis na ziemniaki Hasselback widziałam na kilku zagranicznych blogach, podaje je również Nigella w swojej książce Lato w kuchni przez okrągły rok. Moje, wyglądają odrobinę inaczej ponieważ zdecydowałam się obrać je ze skóry i nie nacinałam ich na łyżce tylko tak normalnie, w ręce. Szczęśliwie udało mi się nie skaleczyć i dość równo je ponacinać. Taka forma ziemniaków bardzo mi odpowiada i jeszcze nie raz do niej wrócę.
Odkąd pamiętam, mama robiła takiego śledzia. Kiedyś nie było matiasów - kupowało się śledzie solone z beczki, potem trzeba było je długo moczyć, żeby nadawały się do spożycia...
Moja dzisiejsza propozycja jest bardzo piątkowa czyli całkowicie bezmięsna. Kotleciki ziemniaczane z serem można podawać z surówką, z ulubionym sosem albo całkowicie samodzielnie.
Zapiekanka, którą przygotowałam ostatnio, pochodzi z książki Dania pikantne. Wypróbowałam z niej już wiele przepisów ale chyba jeszcze żadnym się nie zachwyciłam do tej pory tak jak tym. Połączenie smaków jest po prostu rewelacyjne. Czosnek, cytryna i estragon to podstawa tej zapiekanki. Jeśli więc lubicie te trzy składniki, gwarantuję że i Wam będzie ona smakować.
Mięso pokroić w grubą kostkę, obtoczyć w mące i przesmażyć na rozgrzanym tłuszczu. Przełożyć do garnczka z odrobiną wywaru warzywnego. Poszatkowaną drobno cebulę zeszklić na oleju, dodać pokrojoną w kostkę cukinię i chwilkę dusić. Warzywa przełożyć do garnczka, doprawić solą, pieprzem i curry. Prużyć do miękkości.
Jeśli miałabym wskazać ciasto, które w moim domu cieszy się największą popularnością, zdecydowanie byłaby to najzwyklejsza babka. Rzadko się zdarza, żeby babka przetrwała dłużej niż dwa dni :) Dlatego wciąż szukam i wypróbowuję nowe przepisy. Babki wydają mi się ciastami dość banalnymi, ale co zrobić, skoro domownikom smakują one najbardziej...
Długo zastanawiałam się, czy racuchy z jabłkami są potrawą polską. Można je przecież spotkać na stołach we wszystkich krajach, w których jabłonie rosną w sadach lub ogrodach. Uznałam, że jeśli przepis umieszczono w książce Kuchnia Polska, to mogę je uznać za polskie! Myślę, że są znane w każdym polskim domu, a w wielu z nich wręcz ubóstwiane, tak jak u nas:)
Ostatnio często się zdarza, że wędzony kurczak ratuje mi życie. Nie miałam czasu na obiad to przynajmniej sałatkę zrobiłam. Zajęło mi to tyle czasu co ugotowanie makaronu. Sałatka delikatna bo z makaronem ale wyrazista bo czuć wędzonym kurczakiem. Do tego chrupiąca bo papryka i kukurydza. Całość bardzo smaczna. Polecam nie tylko zapracowanym.
Mocno kokosowy, niesamowicie śmietankowy i z bardzo chrupiącą kruszonką... sernik bez sera. Nikt nie chciał uwierzyć, że jest zrobiony tylko ze śmietany, bez ani odrobiny twarogu...
Śledzie są moim ulubionym wigilijnym daniem spośród tych tradycyjnych. Chociaż w śmietanie nadają się na stół raczej drugiego dnia to ja takie śledzie mogę jeść cały rok, może z wyjątkiem upalnego lata. W przepisie podane były płaty solone, ja jednak użyłam płatów z zalewy octowo - korzennej.
Moja najprostsza wersja kurczaka to duszone udka z warzywami. Robi się je szybko, smakują dobrze i zawsze wychodzą mięciutkie. Można podać z ryżem albo z ziemniakami, jak kto woli.