... Bananowy jest...;) po prostu... smaczny sernik z nutą bananową wykonany wg przepisu Dorotki. Jest na pewno inny, ale sernikowy, mokry, aromatyczny i mocno bananowy... :) Ukochanemu smakuje.
Przepyszny sernik królewski, z przepisu Dorotus :) , zrobiłam go troszeczkę po swojemu. Dorotko, dziękuje, że namówiłaś mnie na ten właśnie sernik ! :)
Przepis na ciasteczka prosto z pięknego bloga "Moje Wypieki". Dorotus nazwała je "Anzac Biscuits" (zgodnie z przepisem), ja ich tak nazwać nie mogę, gdyż nie są do końca wykonane wg przepisu, ale są smaczne. Ukochany, kiedy je spróbował zachwycił się nimi, co z kolei zachwyciło mnie. :)
Drugą część ciasta wyłożyć do tej samej formy, nakładając na nią orzechową warstwę. Upiec w temperaturze 180 stopni przez 10 minut.Gotowe , ostudzone ciasta przełożyć masą budyniową, ciasto z orzechami układając na wierzchu.Smacznego!
Po przeczytaniu przepisu obawiałam się , że ciasto wyjdzie już nawet nie wilgotne , a wręcz rzadkie , jak zupa. Jednak zaryzykowałam i... opłaciło się :-) Wyszło takie jak chciałam - mocno czekoladowe i cudownie wilgotne (tak , koniecznie trzeba było to zaznaczyć w nazwie , bo niektóre ciasta czekoladowe są dosyć suche).
Na urodziny Synka zrobiłam tort chałwowy. To była moja trzecia przygoda z tortem i muszę powiedzieć, że mimo małych przeciwności losu, udana. Jeśli chodzi o te przeciwności, to biszkopty mimo moich starań, nie wyrosły mi tak jak trzeba i nie dałam rady ich przekroić.
Od wczoraj moje dziecię męczyło mnie , żeby zrobić te naleśniki . Nie było wyjścia - dzisiaj wybrałyśmy się na zakupy , kupiłyśmy banany i razem zrobiłyśmy pyszny deser . Nie spodziewałam się , że wyjdzie taka pychotka ! Kremowe bananowe nadzienie ukryte pod naleśnikową kołderką , polane czekoladową polewą - to bardzo udane połączenie :)
Pospieszana przez moją kochaną Kasię – Skidi podaję przepis na deser czekoladowy, który powstała na podstawie przepisu z nowego numeru magazynu Easy Food. Gdy zobaczyłam mus na zdjęciu nie mogłam się oprzeć. Oczywiście wprowadziłam dobre zmiany ;-)
Ostatnio dominują u mnie wypieki drożdżowe , ale na odmianę upiekłam takie oto ucierane ciasto z rodzynkami i maślanką. Wbrew pozorom nie ma w nim kawy , ale za to jest cynamon (w oryginale nawet całkiem sporo) i orzechy.
Jest nietypowa , bo jednym ze składników jest żelatyna - dzięki temu dodatkowi polewa jest błyszcząca, dobrze się rozsmarowuje i ładnie wygląda na cieście. I do tego szybko się ją przygotowuje :)
Moja pierwsza przygoda z creme brulee i palnikiem. Deser prosty, piękny i efektowny, jednak nie zostanę jego maniaczką. W smaku przypomina budyń waniliowy, chociaż ma delikatniejszą konsystencję.
Sernik jest pyszny, mocno twarogowy, z lekkim dodatkiem rodzynek. Myślę, że na świątecznym stole prezentowałby się doskonale :) Przywołujemy wiosnę, a więc troszkę wiosennych zdjęć sernika :)
To ciasto nie jest może zbyt fotogeniczne, ale bardzo pyszne - coś dla wielbicieli śliwek w czekoladzie. Myślę, że można by poeksperymentować z polewą, tak, aby lepiej dawała się ukroić, ale z drugiej strony, połączenie suszonych śliwek z mleczną czekoladą jest tak wspaniałe, że szkoda byłoby ten smak zmarnować :)
Myślę, że sernik jest królem na świątecznym stole i to chyba nie tylko w moim domu ;) Czy to tradycyjny sernik czy na ciasteczkowym spodzie, według mnie każdy wybornie pasuje na świąteczny dzień. Jak wiecie robię serniki nie tylko od święta, bo my je kochamy po prostu :)