Oto kolejne bułeczki w moim wykonaniu, a przepis zaczerpnięty z pachnącego wanilią bloga Evenki :) Bułeczki są przepyszne, mięciutkie i tak cudownie pachną podczas pieczenia. Nie ma to jak własnego wypieku pieczywo! :) Nam najbardziej smakowały z dżemem :
Muszę przyznać, że wakacje w Turcji były bardzo przyjemne nie tylko krajoznawczo ale i kulinarnie. Bardzo smakowały mi przyprawione mięsa, warzywa czy małe, ale za to bardzo słodkie desery. I chociaż temperatura powinna zniechęcać do jedzenia, to ja oczywiście nie mogłam się oprzeć i musiałam kosztować.
Mięciutkie i puszyste bułeczki śniadaniowe. Może nie są one typowo francuskie , ale bardzo zbliżone do oryginału i przede wszystkim smaczne. Przepis znalazłam na tej stronie. Wprowadziłam tylko drobną zmianę i zamiast dwóch łyżek cukru dałam jedną (tak też podałam w przepisie).
Sos teriyaki to jeden z podstawowych sosów kuchni japońskiej, wykonany na bazie sosu sojowego z różnymi dodatkami (więcej można przeczytać tutaj). Do przygotowania tego szybkiego dania wykorzystałam gotową marynatę teriyaki, którą można kupić w sklepie z żywnością orientalną, można też użyć butelkowanego sosu teriyaki.
Kroimy warzywa w kostkę lub słupki, kurczaka w cienkie paseczki. W woku podgrzewamy oliwę i dodajemy cebulę i czosnek. Kiedy się zeszkli dorzucamy paprykę i piersi i przyprawiamy.
Do tej pory piekłam "kurzynę" zwyczajnie, przyprawiając solą, pieprzem, majerankiem i czosnkiem - wersja Agnieszki jest całkiem odmienna, bardziej egzotyczna. Dodatek imbiru i limonki sprawia, że mięso jest bardzo aromatyczne. Kurczaka można upiec na grillu albo w piekarniku - ja wybrałam tę drugą opcję. Zdjęcie nie jest może zbyt piękne, ale kurczak smakował naprawdę nieźle :-)
Przyrządzenie tego dania nie wymaga dużo zachodu. Właściwie potrzeba jedynie czasu na marynowanie mięsa w lodówce. Karkówka wychodzi soczysta, bardzo aromatyczna, słodko-kwaśna od miodu i przecieru pomidorowego.
Oprawionego królika poporcjować. Natrzeć solą, pieprzem i przyprawą do mięsa. Cebule obrać, pokroić w plastry. Królika przełożyć do miski, obłożyć plastrami cebuli, skropić olejem. Wstawić do lodówki na 12 godź.
Na ten gulasz od dawna miałam ochotę więc wreszcie doczekał sie swojej kolejki. Kwaśny samk kiszonej kapusty zdecydowanie nadaje charakteru tej potrawie no i o czywiście nie można zapomnieć o kminku, który idealnie współgra z kapustą. Danie zdecydowanie do powtórki:)
Rybę pokroiłam na małe kawałki - takie na jeden kęs i obtoczyłam w mące. Usmażyłam na oleju na złoto a potem odłożyłam na talerzu - na papier żeby obciekł nadmiar tłuszczu.
Z tego przepisu wychodzi bardzo pyszne, lekkie danie. Pomysł ponownie z książeczki "Smaki Grecji" wydawnictwa Parragon. W oryginale w tym daniu powinny być jeszcze serca karczochów, z których ja zrezygnowałam.