Dzisiaj kolejne bułeczki na niedzielę...Ten przepis miałam wydrukowany juz dosyć dawno, dzisiaj, szukając źródła, znalażłam je na blogu Liski.Bułeczki malutkie, mięciutkie, rumiane i pyszne.Zmniejszyłam tylko ilość cukru.
To będzie wpis gościnny :). Przedstawiam Wam pyszne, lekkie ciasto robione często przez moją Mamę na urodziny swoich małych jeszcze wtedy dzieci. Ciasto zawsze chętnie było jedzone przez dzieci i głównie z myślą o nich robione. Mama nazywa je tortem, a więc niech nazwa ta pozostanie
Zanim rusze w droge to jeszcze jeden przepis w ramach "Kuchni swiatecznej i noworocznej". Tym razem bedzie na slodko.Przepis na ten przepyszny makowiec dostalam od Siostry i gdy zrobilam go pierwszy raz to moj osobisty Malzonek niemal nosil mnie na rekach :)
Przychodzi taki dzień, że chce się coś słodkiego, ale nie ma się ochoty na długie stanie w kuchni, bo piękna pogoda za oknem czy ciekawa książka na półce lub po prostu ogarnia nas leniuszek. Zdarza się, a co? ;) Tak było ze mną , więc postanowiłam chwycić przepis, który dostałam kiedyś od Irytka - przepis na szybką, prostą i pyszną szarlotkę sypaną.
Mascarpone. Mocna kawa. Likier amaretto. Biszkopty. Wiórki czekolady. Smak. Aromat. Ogarniają mnie wspomnienia... Zamykam oczy... Czuję zapach, słyszę gwar, głośną rozmowę przy stoliku obok, język włoski... Ach jego wydźwięk jest melodią dla mych uszu... Widzę wąskie uliczki, słońce odbijające się w witrynie cukierni... A potem... potem widzę zachwycający mnie Rzym, w którym czuję się taka mała, w którym czuję wielkość, wieczność miasta...
Masło stop w rondelku i odstaw, żeby ostygło. Jajka utrzyj z cukrem, dodaj mąkę z proszkiem i nadal ucieraj. Na końcu powoli wlej ostudzone masło, dodaj sok i skórkę z cytryny. Piecz babkę około 45 minut w 180 stopniach. Gotową polukruj lub polej czekoladą.
Wspaniałe, wilgotne, miękkie ciasto, pachnące cynamonem, pachnące jesienią. Och, tak mi się zachciało ciasta marchewkowego jak zobaczyłam je u KasiC. Kasia napisała, że to jej ulubione marchewkowe ciasto. Wcale się nie dziwię. Nam również bardzo smakowało, bo właśnie takie ciasta lubimy. Spodobała mi się bardzo polewa z serka śmietankowego, dodatek cynamonu i orzechów.
Dziś jesiennie, strasznie i dyniowo. Na stole wylądowała dynia w pysznej tarcie. Tartę tę już piekłam dla bloga ;-), ale przypominam Wam o niej, bo jest sezon i warto się pokusić. :-) Gotowałam dyniową zupę, też ją u mnie znajdziecie.
To jest ciasto wyśmienite, nasze ulubione i jedno z tych najbardziej uzależniających. Robi się go ekspresowo, można na chwilę zniknąć przy gościach, a potem zjawia się ni stąd ni zowąd na stole - ciasto ciepłe, z lekka owocowe, maślane, udekorowane waniliowymi lodami.
Śnieg, kałuże, kałuże, śnieg. Trochę biało, bardziej buro. Dzieciaki zachwycone chodzeniem po kałużach, błocie, z wiatrem i pod wiatr. Rzucały w siebie snieżkami. Po powrocie do domu ucieszyły się jego ciepłem, kolorami, zapachem... A dziś u nas na obiad knedle ze śliwkami.
Ciasto te, powstało pod wpływem chwili, gdy w lodówce znalazłam otwartą puszkę brzoskwiń. Nie wiedziałam, co z nimi zrobić, a że miałam ochotę na coś słodkiego do popołudniowej herbaty, poszperałam troszkę w necie w poszukiwaniu jakiegoś fajnego przepisu.
Podchodziłam do niego dość sceptycznie - takie tam, bez wyrabiania, pewnie nie urośnie, albo jeszcze coś...A niesłusznie...Chlebek pyszny, podzielny (można nim obdarowywać - wychodzą dwie blaszki, jedna większa, druga mniejsza), długo zachowuje świeżość...
Obie mąki przesiać do miski . W małej miseczce rozkruszyć drożdże i zasypać je cukrem [ można je lekko rozgnieść ] . Poczekać , aż się rozpuszczą . Do mąki dodać sól , mleko , wodę , olej i rozpuszczone drożdże . Wymieszać łyżką aż do połączenia się składników . Ciasto przełożyć na posypany mąką blat i zagniatać przez około 5 minut [ jeżeli klei się do rąk , podsypać mąką ] .
Myślała, że nie wezmę udziału w tej akcji, ale mąż przytargał 2 duże szyje z indyka oraz 2 kg wątróbki...Na szyjach ugotowałam rosołek, a po obraniu okazało się, że mam 70 dag pysznego mięska.Dołożyłam wątróbki i coś jeszcze - powstał pyszny pasztet :)
Torcik jest zaś obłędnie, cudownie kawowy, spody nasączone mocno połączeniem kawy i likieru kawowego, masa z serka mascarpone, wiórki czekolady, poezja... Bardzo, bardzo nam wszystkim smakuje. Robi się go naprawdę prosto i szybko, czas zabiera tylko czekanie na ostudzenie biszkoptu i potem schłodzenie całości. Efekt? Pychota! Musicie spróbować koooniecznie.