Do mielonego dodajemy wcześniej namoczoną w wodzie czerstwą bułkę, pokrojoną drobno cebulę i czosnek oraz jajko. Całość zagniatamy, solimy i pieprzymy. Jeśli mięso okaże się za rzadkie, dodajemy bułki tartej aż uzyskamy pożądaną konsystencję.
Pierwsze w życiu samodzielnie zrobione pierogi (nie licząc uszek) - jagodowe - bardzo podkręciły mi smaka na jagody. Musiałam więc zrobić jakieś ciacho z jagodami. Tyle że chciałam prościutkie, bo lenia miałam. I znalazłam idealne.
Zwłaszcza w mężowskiej gębie. ;) Mąż jest wielkim fanem gorzkiej czekolady, więc to głównie jemu smakowało sernikobrownie z wiśniami. Tyle że jemu na zimno - mi równie dobrze jeszcze ciepłe.
Ulubione wakacyjne danie.Nadaje się do poczęstowania gości, nadaje się na niedzielny obiad - wtedy zostaje coś na poniedziałek i możemy zrobić np. knedliki do tego.Obowiązkowo z tzw. białą papryką - moją ulubioną...A czasami biała papryka dojrzeje i mamy czerwoną paprykę ;)
W latach siedemdziesiątych mój tata był służbowo w Budapeszcie.Mieszkał w wynajętym pokoju i stołował się tamże.W wakacje pojechaliśmy całą rodziną na wakacje do Budapesztu, nocowaliśmy u miłej pani gospodyni.
Sernik będziemy piec w kąpieli wodnej. Zagotować wodę w czajniku. Owinąć formę podwójnie złożoną folią, włożyć do większej formy. To uchroni sernik od wody, w trakcie pieczenia w kąpieli wodnej.
Przepis pojawiał się na wielu blogach w różnych wersjach.Wszyscy podają jako źródło Wielkie Żarcie.Ja też skorzystałam z tego przepisu, dodałam tylko marchewkę i pędy bambusa.Sos wyszedł pyszny - pikantny, trochę słodki, trochę kwaśny ...
W misce utrzeć masło ze 100 gramami cukru i 1 łyżką cukru waniliowego, dosypać wymieszane mąki z proszkiem do pieczenia i wbić 2 jaja. Ucierać aż masa będzie puszysta. Wyłożyć do tortownicy, wygładzić powierzchnię. Obrane i pokrojone w szesnastki jabłka wyłożyc na ciasto i lekko docisnąć.
Makaron gotujemy al dente. Brokuły dzielimy na różyczki, gotujemy na parze i rozgniatamy widelcem.Posiekaną cebulę podduszamy na oliwie, dolewamy wino i odparowujemy. Dodajemy brokuły, śmietankę, na koniec pokruszony ser.
Ostatnio co tydzień robimy pizzę.Za każdym razem robimy garnuszek sosu.Stwierdziłam, że, skoro teraz są tanie pomidory, trzeba zrobić zapas sosu na potem...