Na ostatni dzień weekendu majowego polecam bardzo dobrego drinka o obiecującej nazwie Niebiańskie orzeźwienie. Jest to połączenie becherovki, soku bananowego oraz syropu curacao. Jeśli tylko lubicie wymienione składniki skuście się, nie będziecie żałować.
Kurczaka mogłabym jeść kilka razy w tygodniu. Jest to mięso używane przeze mnie najczęściej ale różnorodność przepisów na jakie napotykam jest tak ogromna, że wcale on mi się nie nudzi. Dzisiejsze mięsko jest pyszne bo leżakowało sobie kilka godzin w marynacie, a że jogurtowa świetnie się sprawdza odkryłam to już przy chicken yerk. Razem z mięsem upiekłam ziemniaki, a całości dopełniła nasza ulubiona sałatka z kapusty lodowej , pomidora i selera naciowego.
Robiąc to ciasto myślałam, że mi się nie uda, że wyjdzie zakalec, w dodatku tak długo się piekło, że już zwątpiłam. Ale po wystudzeniu i ukrojeniu pierwszego kawałka ciasto okazało się hitem długiego weekendu. Zniknęło w ciągu jednego popołudnia. Kolejny raz przekonałam się także wyższości malin nad innymi owocami, przynajmniej jesli idzie o zapach i smak w formie zapiekanej. Pachnie bosko w całym mieszkaniu a nawet u sąsiadów:)
Bardzo lubię placki ziemniaczane. Jak chyba większość. Są smaczne, łatwe do zrobienia, z prostych składników. Mogą służyć też za „czyściki” lodówki. Do ziemniaczanej bazy można dodać wiele różnych dodatków, które urozmaicą smak i pomogą nam się pozbyć resztek jedzenia. Do moich placków w ten sposób trafiła kukurydza, trochę sera i szynka. Trochę przypraw do smaku i na patelnię. Polecam na sytuacje kryzysowe jak i codzienne obiady.
Jeśli macie ochotę na pyszną kawę polecam tę znaleznioną u Liski. Wspaniała hiszpańska kawa z dodatkiem mleka skondensowanego, u mnie dość spora ilość:) oraz pyszną mleczną pianką. Podobno tę kawę pije się z niskich szklanek ale ja chwilowo takich nie posiadam więc moja kawa jest w wysokiej:)
Robiłam wersję bez posypywania góry płatkami migdałowymi oraz z płatkami, wypróbowałam z dżemem z czarnych porzeczek, a także z czerwonych. Obie wersje przepyszne, zdecydowanie polecam! Ja na pewno zrobię je jeszcze nie raz. :)
Cierpię... Nie cierpię facetów. Nie mogę się nadziwić, że wypowiadam te słowa... Cóż, Pan Zbyszek skutecznie pomógł mi się przełamać do ich wypowiedzenia. Bo generalnie jest tak, że ja uwielbiam facetów. Żeby nie przywarło do mnie znamię nimfomanki, spieszę napisać, że lubię ich tak, jak się lubi pewien odcień zieleni albo biedronki albo kłębiaste chmury na niebie. Tak po prostu.
Bardzo lubię sałatki z chlebem dlatego chętnie sięgnęłam po ten przepis. Sałatka niby egzotyczna ale składniki całkiem zwyczajne dlatego śmiało mogą próbować wszyscy.
Zawsze kiedy mam ochotę na coś lekkiego, łatwostrawnego a przy tym pysznego przyrządzam kaszę kuskus z tuńczykiem w wersji light (bez majonezu). Kasza kuskus jest bogata w węglowodany oraz białko natomiast tuńczyk równie delikatny zawiera korzystne dla naszego zdrowia kwasy omega-3, wysokowartościowe białko oraz selen. Dzięki koperkowi dostarczamy sobie porcję witaminy C i beta-karotenu. Ta sałatka dostarcza mnóstwa energii i witamin.
Przed świętami dostałam od Ukochanego książkę M. Roux "Jajka". Nie muszę pisac chyba, że się z niej bardzo ucieszyłam? :) Co jak co, ale jajka lubię i notorycznie przecież używam do wszelkich ciast. Na pierwszy ogień do wypróbowania poszły gofry wg pana Roux.
Bardzo lubimy wszelkie wariacje na temat tortilli. Czasem robimy własne placki, czasem korzystamy z gotowców. Wszystko zależy od ilości posiadanego czasu i siły, a jak wiemy życie należy sobie ułatwiać a nie utrudniać. przepis na placki z jakiego korzystamy pochodzi chyba z bloga everycakeyoubake.blogspot.com ale głowy nie dam, lekko zmodyfikowany.
Przepis ten dostałam od koleżanki z rekomendacją, żeby koniecznie zrobić. Ciasto jest lekkie i puszyste, przełamane kwaskowatością dżemu. Ja używam jagodowego ale można też użyć dżemu z czarnych porzeczek. Masa z bitej śmietany i białej czekolady jest niesamowita. Bardzo polecam.