Gotowy farsz nakładamy na wycięte z ciasta krążki, składamy na pół i dokładnie zalepiamy brzegi. Trzeba uważać by farsz nie dostał się na brzegi, inaczej ciasto się nie sklei a pierogi rozpadną podczas gotowania.
Drożdżówki są naprawdę bardzo proste w wykonaniu, a jakie pyszne! Można je zrobić z dżemem, powidłami, nutellą, białym serem lub makiem. Te, które robiłam z Synkiem są z powidłami śliwkowymi, białym serem z dodatkiem cukru waniliowego oraz dwie na specjalne życzenie Synka - z nutellą. Wszystkie są bardzo smaczne!
Widziałam go już na wielu blogach kuchcikowych, aż w końcu sama zdecydowałam się go zrobić - Batonik Bounty - bo o nim mowa, jest cudownie kokosowy oblany słodką mleczną czekoladą, rozpływa się w ustach i słodzi nasze podniebienia swoją kokosową rajską naturą.
Oto jedno z ciast, które prezentowały się wczoraj na urodzinowym stole Sześciolatka :) Przepis na ciasto "Kubuś" zaczerpnęłam z bloga Pluskotki, a dokładnie z notesu jej Mamy :)Ciasto jest naprawdę przepyszne, wszystkim bardzo smakowało. Zrobiłam je z zielonym sokiem "Pysio", więc powinnam nazwać je ciastem pysiowym :)
Trzy bit robiłam już kilka razy. Przepis jest sprawdzony, ciasto zawsze wychodzi przepysznie,a Ukochany zajada się tym ciastem z wielkim smakiem :)Jak zrobię po raz kolejny podzielę się z Wami zdjęciami. Póki co sam przepis, który pochodzi z serwisu "Wielkie Żarcie"
Banany obrać, zmiksować z cukrem w blenderze. Dodać mleko, sok z limonki i ponownie wymieszać. Przelać do szklanek, udekorować plasterkiem limonki i rozkruszoną czekoladą.
Kiedyś próbowałam pewnego likieru i nie mogłam sobie przypomnieć skąd ja znam ten smak... Okazało się, że to był likier z kukułek, tych pysznych cukierków, którymi w dzieciństwie się objadaliśmy, a których tak dawno nie jadłam. Postanowiłam, że sobie kiedyś zrobię taki likier, ale jakoś specjalnie za przepisem się nie rozglądałam.
Po pieczeniu jagodzianek zostało mi trochę jagód , a że były wymieszane z cukrem i bułką tartą , nie za bardzo nadawały się do zjedzenia ot tak sobie , ze śmietaną na przykład . Na obiad robiłam ruskie pierogi i został mi kawałeczek ciasta - pomysł na wykorzystanie jagódek sam się znalazł . Zrobiłam pierogi z jagodami - żeby już całkiem lipcowo było ;)
Czy to w ogóle możliwe , żeby sernik był bez sera ?... To co to za sernik ?! Okazuje się , że jest to możliwe , a co ciekawsze wcale nie odczuwa się braku tego sera.
Przyznam, że deser ten wygląda bardzo spektakularnie, ale tylko po tym jak wspomni się jego nazwę. Bo w przeciwnym wypadku, w innych okolicznościach widok żółtych, gęstych kropel na wierzchu ciasta wcale nie świadczy o jego pierwszej świeżości.
Jest nietypowa , bo jednym ze składników jest żelatyna - dzięki temu dodatkowi polewa jest błyszcząca, dobrze się rozsmarowuje i ładnie wygląda na cieście. I do tego szybko się ją przygotowuje :)
Oponki niesamowicie kojarzą mi się z karnawałem, z tłustoczwartkowym obżarstwem. W tym roku nie udało mi się ich zjeść w ten słynny dzień, i pewnie wcale bym ich nie zrobiła, gdyby nie przepis i cudne zdjęcie podane na blogu Ireny i Andrzeja.
Wiem, wiem..pomysłowością to danie nie grzeszy. Urodą też nie. Bądźmy szczerzy: taki obiad pewnie nigdy by u nikogo nie wygrał w żadnym konkursie. Chociaż nie, zaraz...w jednym jest bezkonkurencyjny: robi się go błyskawicznie szybko, a składniki każdy z nas powinien posiadać we własnym domostwie.
Na wycieczkę i na drugie urodziny bloga postanowiłam przygotować coś regionalnego, czyli drożdżówki z lukrem, które w Poznaniu nazywają się właśnie szneki z glancem.
Takie (albo bardzo podobne) drożdżówki widziałam już na kilku blogach. Od razu spodobał mi się sposób , w jaki zostały przygotowane - prosty , a przy tym efektowny. Z ciastem nie ma większych problemów , bo łatwo daje się formować , a nadzienie - kto jakie lubi. W oryginale był to krem patisserie , a ja dałam zwykły budyń waniliowy. Bułeczki pyszne ! Bardzo mięciutkie , puszyste , a do tego ładnie się prezentują.