Clafoutis to tradycyjny francuski deser z owocami, wywodzący się z Limousin, regionu środkowej Francji. Już dawno chciałam go zrobić, ale zawsze coś stało na przeszkodzie. W tym roku postanowiłam, że jak tylko dorwę wiśnie, to na pewno go wykonam. Wiśni jeszcze co prawda u nas nie ma, ale są czereśnie, które godnie je póki co zastępują.
Wracając pewnej pięknej soboty z plaży, nazbieraliśmy płatków pięknie pachnącej dzikiej róży. Miałam jeszcze truskawki, więc pomyślałam, że zrobię konfiturkę truskawkowo - różaną. Wzorowałam się na przepisie Ewelosy, a od siebie dodałam garść porzeczek czerwonych dla zaostrzenia smaku oraz powiększyłam ilość składników. Konfitura wyszła przepyszna! Wiedziałam, że taka będzie, no w końcu jest z różą:) Jak widać na zdjęciu, jedliśmy ją z naleśnikami:)
Chwilowe ochłodzenie zapędziło mnie do kuchni bo już od dawna miałam upatrzony ten przepis na rogaliki. Z podanej porcji wychodzi ich bardzo dużo bo ok. 30. Można więc odpowiednio zmniejszyć proporcje. Ciasto jest fantastyczne, mięciutkie i puszyste.
Rzadko robię zapiekanki ryżowe ale po tym jak zachwyciła mnie ta z kurczakiem w gyrosie dzisiaj zrobiłam zapiekankę z sosem bolońskim. Sos miałam gotowy więc wykonanie całego dania nie zajęło mi zbyt wiele czasu a obiad wyszedł bardzo smaczny. Polecam:)
Piekło go wiele osób, wszyscy zachwalali więc kiedy stanęłam przed wyborem sernika zdecydowałam sie na ten meksykański. Można o nim powiedzieć wiele ale ja ograniczę się do jednego: jest rewelacyjny. Masa serowa faktycznie jest bardzo rzadka ale udało mi się bez większych problemów ja pokonać. Smaku nie da sie odtworzyć słowami, trzeba go po prostu zrobić.
Popularne włoskie ciasto Tiramisu doczekało się wielu wersji, niektóre pewnie mają tyle wspólnego z orginałem, że zawierają masę z mascarpone albo są nasączone amaretto. Tak czy siak ciasto jest naprawdę pyszne w każdej odsłonie, w której ja próbowałam.