Ciabatty od innych chlebów wyróżniają się tym, że są bardziej spłaszczone i obsypane mąką. Możecie kupić je w sklepie w wersji większej, która bardziej przypomina bochenek chleba i w mniejszej, przypominającej bułeczki.
Uwielbiam zapach świeżego pieczywa który rozchodzi się po całym domu podczas pieczenia, nigdy nie mogę się doczekać tego domowego - wyciągniętego wprost z piekarnika. Dziś jedziemy nad wodę i takie bułeczki jak znalazł .... Chrupiące i pachnące ziołami oraz czosnkiem
Cebulę drobno posiekać, czosnek przecisnąć przez praskę i poddusić na oleju. Dodać startą na tarce jarzynowej obraną marchewkę i chwilę przesmażyć. Następnie dodać kilka pieczarek pokrojonych w kostkę...
Bułki są trochę czasochłonne ale warto zaplanować sobie jeden dzień bo są naprawdę pyszne. Nadają się na kanapkę, z samym masłem smakują wyśmienicie a także są doskonałe na grzanki.
Moje myśli zaczęły krążyć wokół wymarzonego śniadania. A dokładniej jajecznicy. Ale nie takiej zwykłej. Jajecznicy z pieczoną papryką, którą darzę uwielbieniem wciąż i na nowo. To jajecznica, którą się je w słoneczny niedzielny poranek, w ciepłej, miękkiej pościeli, podaną na drewnianej tacy z białą filiżanką wypełnioną parującą kawą i małym wazonikiem z żywym kwiatkiem (za wazonik mogłaby służyć szklanka).
Same bułeczki przygotowałam na podobnej zasadzie jak chlebek, ale upiekłam je w formie na muffiny. Dzięki temu otrzymałam 6 czosnkowych bułeczek do odrywania, które idealnie nadają się jako przekąska dla przyjaciół w piątkowy wieczór.
Trochę inny pomysł na ryż :) Bo jak wiadomo, sam ryż jako dodatek do obiadu jest raczej nudny, a pomysłów na jego urozmaicenie nigdy dość. Pomysł zaczerpnięty został z kuchni meksykańskiej
Uwielbiam pieczywo czosnkowe, zarówno to aromatyzowane czosnkiem w miąższu, jak i to z czosnkowymi dodatkami. Tym razem jednak postawiłam na pieczony czosnek, wzbogacony smakiem ziół. Dla tych, którzy nie znają go w tej formie spieszę z wyjaśnieniami, że nabiera on zupełnie nowego, nieczosnkowego wręcz smaku.
Niedawno otrzymałam sporą ilość papryki, więc aby nie zalegała mi zbyt długo w lodówce, postanowiłam upiec ją od razu w hurtowej ilości. Dzięki temu zaoszczędziłam sporo czasu, a upieczone papryki wystarczyły mi do zrobienia trzech różnych potraw. Pierwszą, jaką zrobiłam, było risotto.
Przekąska ta ma swój początek w nowojorskim Anchor Bar, prowadzonym przez Teresę i Franka Bellissimo. Skrzydełka kurczaka w słodko-pikantnym sosie przygotowała Teresa dla syna i jego kolegów, którzy przyszli z wizytą do baru. Skrzydełka natychmiast stały się hitem i szybko weszły do stałej oferty.