… czyli ciasteczka brzydkie ale dobre:) Osobiście nie zgadzam się z ich nazwą, bo ani nie są brzydkie (mają swój urok), ani nie są dobre... Są przepyszne! Zdecydowanie najlepsze ciasteczka na bazie białek jakie jadłam. Po wystudzeniu twardawe i mocno chrupiące. W smaku idealne, nie za słodkie no i orzechowe.
Babeczki wyszły pyszne...radzę robić w pojedynczych foremkach..u mnie w foremkach na mufinki .. ( ...) U mnie były zjedzone bez lodów.. i użyłam domowej masy.
Nie każdy lubi pączki, czy też inne smażone słodkości. By jednak tłustoczwartkowej tradycji poniekąd stało się zadość, proponuję takie oto rogaliki. Drożdżowe, z marmoladą, lukrowane i bardzo puszyste, zupełnie jak pączki ! Tyle tylko, że pieczone i o innym kształcie.
Pączusie są słodziutkie i pyszne! A posypka z mleka w proszku faktycznie zachwycająca - nadaje zwykłemu cukrowi specyficznego smaczku, który z pewnością wszystkim przypadnie do gustu. Jedynym problemem jest fakt, że takie małe brzydalki mi wyszły... Wiecie - kompletnie unikatowe - co jeden to inny.
Bardzo ładnie wyglądający torcik. Dla fanatyków kruchych ciasteczek, dają zdecydowanie dominujący smak. Mocno maślany, z lekkim aromatem nutelli. Bardzo smaczny jednak ostrzegam - wypieczenie 8 blatów ciasteczek jest wberew pozorom dość praco- i czaso- chłonne!
Nie znam osoby, która nie lubiłaby czekolady. Wszyscy wiemy, że ma dużo potrzebnych nam pierwiastków i nie trzeba nas bardzo zachęcać do jej jedzenia, ale kiedy lekarz radzi żeby ją jeść, to trzeba się słuchać…. Oczywiście wszystko z umiarem, ale tarta czekoladowa chyba się mieści w kategorii czekolady…
Ciastka owsiane z amarantusem - bez mąki, cukru czy tłuszczu... pytanie co zatem w nich jest? Same zdrowe składniki. Oprócz płatków owsianych, poppingu z amarantusa mają jogurt naturalny, syrop z agawy i jajko.
Makowa wersja przekładanych wafelków chodziła za mną od dawna. Miałam w spiżarni jeszcze pół opakowania maku, który mi został po świątecznych makowcach, ale musiałam opracować jakąś recepturę. Stanęło na masie jajecznej z masłem.
Dobrze się przechowuje i przewozi - zastyga, jest sztywna i chroni ciasto przed uszkodzeniem. Ogólnie jest to niezły sposób na ozdobienie ciasta - co kto lubi oczywiście.
Puściłam więc wodze fantazji, i zaczęłam działać intuicyjnie. Najpierw upiekłam mocno kakaowy biszkopt z dodatkiem kawy. Przez dużą ilość kakao wyszedł nieco cięższy niż standardowy, ale pyszny. Krem przygotowałam najprostszy z możliwych, lekko słodki, bardzo delikatny miks kremówki z serkiem. Tuż przed wyłożeniem na biszkopt przypomniałam sobie o żurawinie w słoiczku - doszłam do wniosku, że ożywi całość. Dodatkowo ciasto nasączyłam sporą ilością kawy zmieszanej z likierem kawowym - i muszę powiedzieć, że całość wyszła naprawdę smakowita.
Moi znajomi uwielbiają te muffinki i właśnie to są chyba najlepsze babeczki w moim repertuarze Zatem musiałam, po prostu musiałam je wstawić na bloga Mam nadzieję, że uznacie tę decyzję za słuszną.