Ciasto cytrynowe zrobiłam na urodziny, wszyscy byli nim zachwyceni! :) Ma cudowny, cytrynowy smak, piękny zapach, jest mokre i bardzo smaczne. Według mnie i mojego Ukochanego - rewelacja! :) Polecam wszystkim, jest przepyszne! Dziękuję Batumi :)))
Sernik królewski jest już na moim blogu, ale ponieważ tak bardzo nam smakował postanowiłam go powtórzyć na te święta. W zeszłym roku robiłam z połowy porcji, tym razem zrobiłam z całości. Sernik jest po prostu pyszny! Taki sernikowy jaki można sobie tylko wyobrazić, taki miękki i wilgotny, cudownie rozpływający się w ustach. Bez sernika nie ma świąt, sernik jest królem na świątecznym stole. Uwielbiamy sernik!
Dawno nie robiłam ciastek więc gdy natknęłam się na ten przepis Beaty Pawlikowskiej, wiedziałam, że muszę go wypróbować. Ciasto wyszło mi bardzo fajne i ładnie się upiekło.
Mocno kokosowy, niesamowicie śmietankowy i z bardzo chrupiącą kruszonką... sernik bez sera. Nikt nie chciał uwierzyć, że jest zrobiony tylko ze śmietany, bez ani odrobiny twarogu...
Jest to trochę odmieniona wersja klasycznego "seromaku", czyli ciasta 2 w 1. Polecam osobom, które nie mogą się zdecydować, czy wolą upiec na święta makowiec, czy sernik ;)
Wspaniałe czekoladowe ciasto, z dodatkiem rodzynek upojonych alkoholem. Wilgotne, ale nie tak jak brownie. Mocno czekoladowe, pachnące i kuszące. Przepis na czekoladowca znalazłam u Charlotte. Pozmieniałam go troszkę, bo zamiast rumu użyłam whisky, no i nie robiłam polewy zostawiając taką fajną skorupkę czekoladową na wierzchu. Polecam, bo jest bardzo pyszne!
Po upieczeniu okazało się, że jest to bardziej sernikobrownie niż sernik - intensywnie czekoladowe ciasto jest ciężkie, wilgotne i słodkie. Dobrze się komponuje z delikatną serową masą. Jedyne, co bym zmieniła w przepisie, to ilość cukru w cieście - następnym razem nieco bym ją zmniejszyła.
To ciasto opanowało blogosferę a ponieważ świeże maliny są jeszcze dostępne postanowiłam się skusić. Ciasto jest tak wspaniałe jak to zostało napisane na tych wszystkich blogach gdzie się pojawiło. Jest wyjątkowo kruche, pianka niezwykle leciutka no i maliny spełniają swoją orzeźwiającą rolę. Całość na piątkę z plusem.
Wczoraj przez przypadek, zerkając kątem oka w pogaduszki na Durszlaku, dowiedziałam się, że dziś Dzień Jabłka :) Nie przepadam za surowymi jabłkami, ale za pieczonymi jak najbardziej, więc postanowiłam ‘uczcić’ ten dzień także na moim blogu jakimś jabłkowym przepisem. Padło na ciastka jabłkowe, które robi się łatwo i przyjemnie, a do tego wszystkim smakują.
Jeśli ktoś ma problem z jedzeniem kaszy manny przez dzieci to to ciasto jest dobrym sposobem na jej „przemycenie”. Moi nastoletni synowie, którzy wcześniej nie chcieli o niej nawet słyszeć teraz pałaszują to ciasto w zawrotnym tempie. I proszę się nie obawiać, ciasto nie jest przesłodzone”
Ostatnio piekłam go jeszcze przed założeniem bloga i sama nie wiem dlaczego dopiero teraz do niego wracam. Ciasto bardzo mi smakowało. Poza tym ładnie wygląda, a przez dodatek maku szczególnie "pasuje" do świątecznego stołu.