Pyszna i pięknie wyglądająca alternatywa dla dżemu. Używać można tej galaretki do przekładania ciast, dekorowania lodów; można ją podawać z herbatą i biszkoptami, lub też rozcieńczać wodą i pić.
Fasolka z tego przepisu jest dobra do spożycia zaraz po otwarciu słoika i odsączeniu zalewy. Można ją wrzucić na patelnię z podsmażaną tartą bułeczką, albo na przykład dodać do sałatki.
Jest to łatwy i nieskomplikowany przepis na tzw. jarzynkę. Można te buraczki podawać na wiele różnych sposobów, na zimno lub na ciepło, w całości lub starte, i warto mieć w spiżarni kilka słoiczków na wypadek braku pomysłów lub czasu na przyrządzenie innych warzyw.
W latach siedemdziesiątych mój tata był służbowo w Budapeszcie.Mieszkał w wynajętym pokoju i stołował się tamże.W wakacje pojechaliśmy całą rodziną na wakacje do Budapesztu, nocowaliśmy u miłej pani gospodyni.
Na dno słoika kładziemy gruby plaster cebuli i pół łyżeczki gorczycy, potem układamy cukinię - ja kroiłam cukinię w grubą kostkę, na wierzch liść selera. Zalewamy ostudzoną zalewą i pasteryzujemy 10-15 minut.
Nie robię za bardzo żadnych przetworów na zimę, gdyż nie mam gdzie ich składować. Marzy mi się jednak duża spiżarnia, gdzie w równych rzędach stały by obok siebie różnego rodzaju dżemy, konfitury, soki, warzywa czy grzyby. Wszystko przygotowane własnoręcznie, bez sklepowej chemii...Może kiedyś się to uda :)
Sałatka z cukinii na zimę z dowolnymi ziołami, podpowiedziała mi jedna osoba z GP pytają mnie przy moim wpisie ogórkowej sałtki czy można zrobić tak cukinie zamiast ogórków. I postanowiłam zrobić ją tylko nie z koperkiem lecz z ziołami i proporcje też trochę inne bez ostrej papryczki i powiem wam że wyszły super przed pasteryzacją i po polecam
Przepis na tę sałatkę dostałam od koleżanki z pracy i postanowiłam od razu wypróbować, ponieważ kilka razy już próbowałam zrobić dobrą kapustę "słoikową", ale żaden z tych przepisów nie spełnił moich oczekiwań. Ta receptura wydaje się być całkiem dobra, chociaż ilość cukru wydała mi się przerażająca - od razu ją zmniejszyłam z 1 kg do 700 g. Myślę, że na dobrą sprawę starczyłoby i 500 g, dodałam za to sporą garść rodzynek.
Wiadomo że teraz jest okres zbierania zapasów na zimę. Ja na razie sporo warzyw zamroziłam, z przetworów zrobiłam tylko kilka słoików powideł truskawkowych, jutro czekają na mnie wiśnie w syropie ale zrobiłam również czosnek, za któym przepadamy :-)
Przerobiłam już prawie 50kg pomidorów i na tym nie koniec, bo ciągle pojawiają się nowe pomysły. Na półkach stoi już przecier pomidorowy, a wkrótce dołączy do niego zrobiony dziś sos boloński do spaghetti.
Kolejny przepis uzyskany od teściowej. Sos ten robi u niej w domu furorę. I ja też po spróbowaniu zakochałam się w nim od razu. (...) Sos jest idealny, gdy nie mamy czasu na długie stanie przy kuchni. Otwieramy wtedy taki słoiczek, dodajemy podsmażoną pierś z kurczaka, gotujemy ryż i mamy gotowy obiad :) Polecam :)