Tym razem chciałam pokazać, że jabłka wspaniale sprawdzają się nie tylko w deserach. Połączyłam je z listkami świeżego, aromatycznego rozmarynu i dodałam do pszennego ciasta z dodatkiem mąki pełnoziarnistej.
Tym razem chciałam pokazać, że jabłka wspaniale sprawdzają się nie tylko w deserach. Połączyłam je z listkami świeżego, aromatycznego rozmarynu i dodałam do pszennego ciasta z dodatkiem mąki pełnoziarnistej.
Zamarzył mi się chleb- połączenie jedynie mąki razowej i pełnoziarnistej. Dzięki wyrastaniu w koszu, ma piękne „słoje” , które wyglądają rustykalnie i jak z wiejskiego pieca. Spodobało mi się to wyobrażenie, przedstawiam wam więc wiejski chleb na zakwasie.
Zamiast zalewać mlekiem nudne musli z pudełka, proponuję Wam wykonanie go samemu, składniki ogólnodostępne pozwolą stworzyć kompozycję godną mistrzów. Mus można przechowywać w lodówce kilka dni, a musli.... zaufajcie mi nie zdąży się zepsuć ;) Jeśli jeszcze wzbogacimy danie sezonowymi owocami to danie nabierze przyjemnej tekstury! Zatem udanego dnia......
W cieście kruchym jest mąka żytnia z niewielkim dodatkiem pszennej. Kruszonka to amarantus, otręby, siemię... Porzeczki nadają oryginalnego smaku jabłkom, a całość jak dla mnie smakuje wspaniale.
Dziś przedstawiam przepis na moje ukochane mule, tym razem w wersji najłatwiejszej w stylu francuskim. Małże duszone są w aromatyzowanym tymiankiem, pietruszką i liściem laurowym białym winie z cebulą i czosnkiem. Łatwiej przygotować się ich chyba już nie da i warto też wspomnieć, że danie to jest bardzo niskokaloryczne :-)
Tego lata postanowiłam, że przygotuję parę słoiczków powideł morelowych. Są idealne (wręcz niezbędne) do kantyczki. Do chałki albo bułeczek też będą pasować :)
Miałam do przerobienia parę kilo bardzo dojrzałych moreli - w sam raz na przetwory !
Batony mocno schłodzić w lodówce. Daimy pokruszyć (ja uderzam bokiem tłuczka do mięsa w nieodpakowane batoniki), a Marsy drobno pokroić. Żółtka zmiksować z cukrem na puch, mleko ze śmietanką oraz wanilią zagotować i wlewać do żółtek, nie przerywając ubijania...
Nie ma potrzeby wybierania się do sklepu po konkretne produkty (no, może mąkę, ale tu też możecie poeksperymentować). Wrzućcie co macie, ulubione ziarna, zioła i nieco suszonych owoców i cieszcie się waszym chlebem „czyścicielem lodówki”:)
Sierpień to pełnia sezonu owocowego, zachęcam do gotowania kompotów. Teraz gdy dojrzewają pierwsze brzoskwinie i morele w moim ogrodzie, rozpoczął się również zbiór jeżyn codziennie gotuje gar kompotu. Schłodzony smakuje wyśmienicie.