Lody domowe zrobiłam pierwszy raz, ale zdecydowanie warto było spróbować.Mój mąż stwierdził, że są to najlepsze lody czekoladowe, jakie kiedykolwiek jadł.
Ostatnio mało u mnie nowych wpisów - na rynku jest tyle młodych, świeżych warzyw, że po prostu gotuję je na parze i pochłaniam wprost, bez żadnych dodatkowych aranżacji. Wczoraj na przykład była żółta fasolka szparagowa, do tego jajko sadzone i małosolne ogóreczki - pycha.
Męska część rodziny w rozjazdach, a damska część odpoczywa w domu i musi sobie jakoś ten odpoczynek umilić, zwłaszcza że pogoda uniemożliwia jakiekolwiek dalsze wyprawy. U Was też ciągle leje?
Jest to propozycja na uroczysty obiad bądź kolację, jednocześnie łatwa i prosta w przygotowaniu - w sam raz, jeżeli musicie podjąć gości, a nie macie za dużo czasu, żeby siedzieć w kuchni. Wystarczy jedynie zamarynować mięso, a potem włożyć do piekarnika.
W tym roku znów mam jabłkową klęskę urodzaju. Jabłka spadają z drzewa jak oszalałe i grzechem byłoby ich nie wykorzystać, więc przerabiam je na musy i dżemy, i jak na razie zapowiada się, że zimą chyba będzie w kółko szarlotka i jabłecznik.
Fasolka z tego przepisu jest dobra do spożycia zaraz po otwarciu słoika i odsączeniu zalewy. Można ją wrzucić na patelnię z podsmażaną tartą bułeczką, albo na przykład dodać do sałatki.
Ten przepis jest w zasadzie wariacją mojego ulubionego przepisu na pleśniak; różni się tym, że nie dodaję kakao do górnej warstwy, no i zamiast dżemu są jabłka. Trudno było to ciasto sfotografować, bo jest bardzo kruche i nieco się rozjeżdża.
Jeśli lubicie ciasta kokosowe , zwłaszcza takie z masą przypominającą wnętrze batonika Bounty , to ten przepis jest właśnie dla Was. Odkurzyłam go w swoim starym notatniku i troszeczkę udoskonaliłam (tak mi się przynajmniej wydaje).
Przepis na grzybki marynowane mam od mojej mamy, ta z kolei ma go od swojej mamy, tak więc jest on w pewnym sensie tradycją rodzinną - zwłaszcza że cała rodzina to namiętni grzybiarze.
Każda rodzina ma takie przepisy, które przechodzą z pokolenia na pokolenie - to jest właśnie taki przepis. Nie spotkałam jeszcze nikogo, kto zna tę sałatkę - oczywiście poza moją rodziną. Jeżeli lubicie wytrawne i ostre sałatki, to ten przepis jest właśnie dla Was.
Wreszcie dostałam z powrotem mojego Canona i z tej radości czym prędzej coś ugotowałam - i teraz podziwiam zdjęcia: jakie wyraźne! jakie piękne kolory! :)))Co za zmiana po komórce ;)
Odkrywam właśnie liczne możliwości, jakie stwarza w kuchni ciasto francuskie. Chyba największą jego zaletą jest to, że kiedy nagle najdzie nas ochota na coś słodkiego, a w domu akurat nic nie ma, można sobie szybko rozmrozić kilka plastrów i w ciągu godziny mamy gotowe pyszne, ciepłe ciasteczka.