Szarlotka z pianką
Ten przepis jest w zasadzie wariacją mojego ulubionego przepisu na pleśniak; różni się tym, że nie dodaję kakao do górnej warstwy, no i zamiast dżemu są jabłka. Trudno było to ciasto sfotografować, bo jest bardzo kruche i nieco się rozjeżdża. Jeśli chcecie osiągnąć bardziej zwartą konsystencję, można rozważyć dodanie do jabłek galaretki cytrynowej lub agrestowej, albo po prostu żelatyny.
Składniki:
3 szklanki mąki krupczatki
5 jajek
1,5 szklanku cukru
kostka masła (200 g)
2 łyżki kwaśnej śmietany
kilka kropel esencji waniliowej lub cukier waniliowy
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 kg kwaśnych jabłek (ja korzystałam ze zrobionego z własnych jabłek musu)
cukier do smaku, cynamon
Przesiej mąkę, wymieszaj ją z 0,5 szklanki cukru, proszkiem do pieczenia i cukrem waniliowym lub esencją. Żółtka oddziel od białek, białka odstaw, a żółtka wlej do dołka w mące. Masło pokrój na kawałki i posiekaj z mąką i żółtkami, następnie wyrób ciasto, dodając śmietanę. Uformuj kulę, owiń ją folią i włóż do lodówki na co najmniej dwie godziny. Jeśli masz mało czasu, możesz włożyć ciasto do zamrażarki na pół godziny.
Następnie podziel ciasto na 1/3 i 2/3. Większą część ułóż na blasze i podpiecz przez 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Jabłka zesmaż z cukrem na mus, dodaj cynamon. Białka ubij na sztywno, dodaj cukier i ubijaj, aż powstanie lśniąca piana.
Na podpieczony spód wyłóż jabłka, potem pianę z białek i cukru, a na wierzch zetrzyj na tarce resztę ciasta. Piecz jeszcze 30-40 minut w 180 stopniach.