Ciasto robimy w ten sam sposób co cebularze. Te same składniki i proporcje. Zmienia się jedynie sposób lepienia. Z tych składników ja ulepiłam dwie małe chałeczki.
Moja trzecia propozycja do akcji "Kuchnia świąteczna i noworoczna" . Tym razem na słono - śledzie to kolejna rzecz , której nie może zabraknąć na świątecznym stole . Sposobów ich przyrządzania jest mnóstwo , każdy ma swoją ulubioną recepturę .
Najpierw na dużej patelni o wysokich brzegach albo w rondelku o szerokim dnie trzeba rozgrzać oliwę, wrzucić cebule i podsmażyć aż się zeszkli. Potem dodać umyty ryż - smażyć 2 min, uważając by się nie przypalił i wlać wino - 3-4 minuty smażyć aż wino odparuje i dodać pół szklanki bulionu. Zagotować - zmniejszyć ogień, ale tylko troszkę, by w rondlu bulgotało i mieszać od czasu do czasu.
Piąty wpis to ... śledzie , bo dawno ich nie było ;))) Zrobiłam eksperymentalnie śledzika według przepisu podanego przez Yfcię w Galerii Potraw . Jeżeli lubicie pikantno-słodkie smaki , to ta potrawa jest właśnie dla Was .
Wódkę wlać do 1/2 objętości kieliszka. Sok malinowy wlać bardzo delikatnie (po ściankach kieliszka), żeby nie zmieszał się z wódką. Soku wlać, mniej więcej 1/3 objętości wódki. Do tego przydaje się łyżeczka trzymana pod kątem 45st. Na koniec wlać około 4/5 kropel tabasco.
Na oliwie podsmażam cebulkę. Do cebuli - zeszklonej - dodaję pokrojone w drobne, ale niezbyt małe, kawałki grzyby i smażę całość około 20 minut. Dodaję ryż, mieszam dokładnie dolewając pół szklanki rosołu. Mieszam czekając aż płyn odparuje.
Ziemniaki obrać, ugotować. Po przestudzeniu pokroić w dużą kostkę. Pomidora przekroić na ćwiartki, wyjąć miąższ. Pokroić w grube kostki. Rzodkiewkę pokroić w plastry. Szczypior drobno posiekać. Warzywa skropić oliwą, sokiem z cytryny,doprawić solą i pieprzem. Wymieszać.
To moja szósta propozycja - tym razem sylwestrowo-noworoczna , bo paszteciki upiekłam specjalnie na Sylwestra . Podane z gorącym czerwonym barszczykiem są po prostu pyszne ! Kruche , z pieczarkowo-cebulowym farszem są świetną przekąską na karnawałową zabawę . Skorzystałam z przepisu podanego przez Krystynę na forum cincin .
Kiełbasę pokroić w talarki i delikatnie podsmażyć na patelni. To samo zrobić z 2 cebulami. Do gara wlać wody i wrzucić pokrojone w kostkę ziemniaki. Ugotować, dodać przesmażoną kiełbasę, cebulę, liść laurowy. Wlać zakwas i dodać 3 wyciśnięte ząbki czosnku.
Kapustę kiszoną 2 razy zagotować w wielkim garze, odlać wodę. W osobnym garnczku przetopić słoninę i wrzucić pokrojone kawałki mięsa. Mięso zrumienić i dodać 2 pokrojone w plastry cebule. Poddusić i dolać trochę wody. Gotować około 15 minut. Powstanie z tego gulasz. Po ugotowaniu wlać gulasz do kapusty kiszonej, wrzucić parę listków laurowych i ziele angielskie.
Otrzymałam wreszcie paczkę, na którą czekałam kilka miesięcy. Z bardzo dalekiej wysepki Pitcairn. Mieszkają na niej potomkowie buntowników ze statku Bounty. Pisałam już kiedyś o tej wyspie :). Wyspa jest tak daleko, że w którą stronę bym nie poleciała, to jest tak samo daleko:) Dokładnie po drugiej stronie kuli ziemskiej! Zamawiałam tam już wspaniały miód.
Upiekłam go w sobotę na urodziny mojej Mamy . Biszkopt zrobiłam z przepisu Evenki - do jego przełożenia użyłam delikatnego kremu budyniowego zrobionego z żółtek i mleka
Sernik wiedeński to drugi sernik, który upiekłam na Święta. Sernik jest bardzo sernikowy, nie ma spodu, przez co jest jeszcze bardziej sernikowy. Został zjedzony najszybciej :) Przepis pochodzi od Dorotus. :)
Skoro jestem już w temacie Świąt, to postanowiłam wpisać także przepis na świąteczne pierniczki. Będzie na razie bez fotek, ale jak tylko będą , wkleję :)Pierniczki są łatwe do wykonania i pięknie pachnące jak to pierniczki. Świąteczny nastrój nadchodzi. Założyłam świąteczny licznik, który pokaże ile dni pozostało do Pierwszej Gwiazdki :)
Za oknem zima, mróz i śnieg, a ja wbrew okolicznościom nie mam wcale apetytu na dania "rozgrzewające", a wręcz przeciwnie - marzą mi się pyszne sałatki. Pewnie więc w najbliższym czasie zagoszczą na moim blogu sałatkowe przepisy - dziś pierwszy z nich. Pomysł znalazłam w Galerii Potraw.