Zachciało mi się czegoś, czego nigdy dotąd nie robiłam... Po ukręceniu ajerkoniaku w lodówce w słoiczku stały białka, więc pomyślałam o torcie na bazie bezy.
Po świątecznych wypiekach naszła mnie ogromna ochota na szarlotkę. Po prostu musiałam ją upiec i już ! Miała być koniecznie krucha i z szarą renetą w środku :)
Ta bardzo sycąca, gęsta i aromatyczna zupa pochodzi z kuchni warmińsko-mazurskiej. Właściwie są to dwie zupy w jednej - fasolowa i krupnik, wzbogacone o dodatek mięsa i kiełbasy. To bardzo udane i smaczne połączenie. Jedna porcja wystarczy za cały obiad :)
Proporcje i składniki dobierałam samodzielnie i prawdę mówiąc troszkę obawiałam się co z tego wyjdzie... niepotrzebnie. Mój lekki sernik na czekoladowo-migdałowym spodzie jest naprawdę godny polecenia.
W ostatni weekend nie wiedziałam jakie ciasto upiec (a u mnie w domu są łasuchy i bez ciasta ani rusz :-)) to stwierdziłam, że upiekę placek według własnego pomysłu i ze składników, które mam w domu. Wykorzystałam do tego krem czekoladowy własnej roboty, owoce z puszki i galaretki.
Kochamy serniki, dlatego robię je przez cały rok, próbując nowe receptury, które bardzo mnie kuszą na blogach i w książkach kulinarnych. Ten sernik zgodnie z nazwą, kojarzy mi się bardzo świątecznie, gdyż jest taki tradycyjny, bez spodu, z mnóstwem sera i rodzynkami.
Zawsze lubiłam śledzie, a ostatnio wypróbowałam kilka nowych przepisów ze śledziami w roli głównej. Dziś w ostrym, wyrazistym sosie musztardowym. Smakują świetnie!
To już drugi szwedzki przepis z dodatkiem sera. Zbieg okoliczności , czy Szwedzi tak bardzo lubią serowe wypieki ? ;-) Mniejsza z tym , ja w każdym razie zaliczam się do wielbicieli i to ciasto także bardzo mi smakowało.
Sernik czekoladowy to coś co mroziło mi krew w żyłach na samą myśl.. uwielbiam serniki, czekoladę równie mocno lub nawet bardziej i oba jestem w stanie pochłaniać w nieprzyzwoitych ilościach, jednak połączenia sobie nie wyobrażałam. Sam oszałamiający zapach wydobywający się z piekarnika był bardzo uspakajający. Sernik wyrósł perfekcyjnie równy. Nie przypominał w smaku sernika ale mimo to był rewelacyjny, niezbyt słodki, lekko wytrawnie czekoladowy.