Truskawkowe sakiewki
A oto pierwszy z zaległych przepisów. Tyle tylko , że nie do końca zrobiłam go przepisowo , bo dopiero później , po dokładniejszym przeanalizowaniu przepisu doszłam do wniosku , że ciasto drożdżowe po wyrobieniu nie musi wyrastać. Wydało mi się to początkowo dziwne , więc zrobiłam po swojemu.