Uwielbiam makarony i mam słabość do cuchnących serków, więc po prostu musiałam w końcu wypróbować ten przepis - przepis z Kulinarnego Atlasu Świata (...) Makarony z sosami z serów pleśniowych robiłam nie raz, nie dwa, a nawet nie trzy, ale ten jest, no cóż, inny. Dzięki dodatkowi szałwi, szafranu i alkoholu.
W końcu nadszedł czas eksperymentów ze szparagami. Dzisiaj z ukochanym makaronem. (...) zostawiam was z makaronem, szparagami i mało grzesznym białym sosem :)
Efekt końcowy pozytywnie mnie zaskoczył i na pewno jeszcze nie raz powrócę do tego przepisu, zwłaszcza latem gdy nie lubię za długo stać przy kuchence.”
Ufff.. jak gorąco.. Nie przepadam za taką pogodą, wolę chłodniejsze klimaty. Na razie szukam cienia i w kuchni nie chce mi się za bardzo siedzieć. Dzisiaj podam przepis na cannelloni z mięsem mielonym i sosem bolognese.
Połączenie makaronu z soczystym, słodkim melonem i słoną, surowa szynką parmeńską tworzy ciekawą kompozycję smakową. Bardzo lubię łaczyć melona z szynką parmeńską /.../ i może właśnie dlatego zestawienie to odpowiada mi w róznych wariantach.
Wspaniały w swej prostocie. Niby włoski, a jednak z naleciałościami kuchni polskiej. Według mnie, oscypek jest godną konkurencją i fajnym urozmaiceniem dla parmezanu. A na dodatek obiad robi się dosłownie w 15 minut :)
Kilka dni temu, wreszcie zdecydowałam się skorzystać z książki autorstwa Gino D'Acampo ('Włoskie dania makaronowe'), którą kupiłam stosunkowo dawno. Przepis wybrałam dosyć sprawnie, spisałam listę brakujących rzeczy i wyszłam na zakupy...
Pyszne i lekkie, bezmięsne spaghetti z chrupiącymi warzywami :) W zasadzie jest to taka sałatka na ciepło, ale świetnie sprawdza się w roli obiadu. W dodatku potrawę robi się naprawdę szybko – przygotowanie „wsadu” trwa tyle co ugotowanie makaronu :)
Przepis na to danie jest niezwykle prosty. Kilka składników wystarczy by w błyskawicznym tempie przygotować smaczne letnie danie makaronowe. Po raz pierwszy spróbowałam je kilka lat temu we Włoszech i już na dobre zadomowiło się w mojej kuchni. Makaron w smietankowo-cukiniowym sosie przygotowuję zawsze w/g oryginalnej wersji , zmieniam jedynie rodzaj makaronu.
Dziś przedstawiam przepis na kolejny włoski przysmak – calzone. Tak naprawdę jest to typowy włoski street food, gdyż można je jeść idąc lub stojąc, trzymając w ręku. Składa się z ulubionego sosu pomidorowego, ciasta na pizzę, a przy nadzieniu można już popuścić wodze fantazji. W tym przypadku jest to kurczak, szpinak i grzyby leśne, no i najważniejszy chyba składnik- mozzarella:).