Bardzo lubię domowe wędliny już przekonaliście się o tym nie raz... i nadal będą się tu pojawiać na moim blogu domowe mięska :-) A jeśli chodzi o wędliny suszone to mogłabym je jeść i jeść:-)
Miałam apetyt na sernik. Ale chciałam,żeby był lekko kwaskowy. Ten sernik właśnie taki jest – orzeźwiający, wilgotny, kremowy i bardzo cytrynowy. Cytrynowy krem, który jest na wierzchu to kropka nad i.
Już od dawna przymierzałam się do zrobienia brownie i w końcu mi się udało:)! Oczywiście jestem fanką tego ciasta czekoladowego – lekko chrupiącego na zewnątrz i bardzo wilgotnego w środku – tak bardzo popularnego w Ameryce i Kanadzie. Kawałek ciasteczka brownie ze szklanką mleka i świat od razu lepiej wygląda !
Trochę inne kopytka o delikatnym posmaku żółtego sera. Okraszone słonecznikiem i boczkiem, podane z surówką, mogą stanowić samodzielne danie obiadowe. Można je także podać jako dodatek do mięsa (wtedy już bez okrasy). W wersji wege oczywiście pomijamy boczek. Warto spróbować :)
Pyszna nalewka pomarańczowa z wyraźnym posmakiem kawy, (...) bardzo lubię nalewki - robiłam ich już naprawdę dużo :-) a ta jest wyjątkowo aromatyczna i smaczna.
Tort zrobił furorę, wszystkim bardzo smakował i mi również :) Torcik jest bardzo delikatny, na samym spodzie jest biszkopt czekoladowy, następnie masa malinowa, gruba warstwa pysznego musu czekoladowego i na samej górze maliny. Na początku trochę się obawiałam że ciasto będzie za słodkie, ale jest idealne ponieważ mus czekoladowy jest z gorzkiej czekolady a masa malinowa jest lekko kwaskowata.
Pavlova czyli królowa wśród bez, chociaż jak dla mnie wśród wszystkich wypieków i deserów. Nigdy nie jadłam czegoś tak wspaniałego. Pavlova to duża beza, miękka, ciągnąca i piankowa w środku a na zewnątrz chrupiąca. Mmm... Do tego dodatek bitej śmietany i świeżych owoców idealnie się z nią komponuje.
Wyszło obłędne - naprawdę bardzo cytrynowe, ale smaki są idealnie wyważone - nie jest ani za kwaśne, ani za słodkie. Cytryny zdecydowanie grają pierwsze skrzypce, ale nie są aż tak dominujące, jak można by się spodziewać. Pycha! Konsystencję ma bardzo ciekawą - niby biszkoptowo-ucieraną, ale jednak nieco cięższą, bardziej zwartą, wilgotną, a jednocześnie rozpływającą się w ustach.
Całość jest delikatna, umiarkowanie słodka i naprawdę pyszna. Jestem z tego ciacha wyjątkowo dumna - wszystkim bardzo smakowało, i tylko nasz najmłodszy, trzyletni gość nie dał rady całej porcji. Polecam Wam serdecznie - ciacho jest stosunkowo proste do wykonania, i z pewnością zrobi wrażenie na gościach - sprawdziłam!
W czekaniu na wyrośniecie chleba jest prawdziwa magia. Zresztą powtarzam to nie od dziś. Jest ona szczególnie widoczna, gdy dajemy bochenkowi dłużej wyrosnąć. Gdy wieczorem mieszam ciasto i mam je upiec dopiero nad ranem, ogarnia mnie prawdziwa ekscytacja.
Tym razem stałam nad nimi cały czas, i opłaciło się - wyszły idealne! Intensywny, niemal wibrujący kolor sprawił, że zakochałam się w nich od razu i momentalnie stały się moim ukochanym dodatkiem. Są takie śliczne, że aż szkoda je jeść... Tak sobie myślę, że można do syropu dodać na przykład goździki, i uzyskać dodatkowy ciekawy smak i aromat. A może jeszcze coś innego...
"30 minut w kuchni" Jamiego Olivera to książka, z której chyba każdy przepis warto wypróbować. Propozycje (...) świetnie nadają się, zgodnie z zamierzeniem autora i tytułem, na szybki obiad w tygodniu, który przy odrobinie wprawy można przygotować w ciągu 30 minut. Do tego są wyjątkowo smakowite, jak ten na zapiekankę makaronową (...) Efekt jest świetny - kremowy sos, sprężysty makaron i wyrazista kruszonka tworzą pyszną całość.