Domowy suszony schab
Bardzo lubię domowe wędliny już przekonaliście się o tym nie raz... i nadal będą się tu pojawiać na moim blogu domowe mięska :-) A jeśli chodzi o wędliny suszone to mogłabym je jeść i jeść:-) tak lubię a moja 7 letnia córka wprost uwielbia dlatego to szczególnie dla niej postanowiłam to zrobić...Poza tym idą święta i myślę że każdy chciałby mieć coś takiego pysznego na swoim stole a więcej szczegółów dotyczących smaku napiszę wam za 15 dni i pokarzę gotową na dodatkowych zdjęciach. :-)
- 1 kg schabu bez kości
- 35 g soli ( 2 łyżeczki)
- 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu (u mnie czerwony w ziarnkach 1 łyżeczka)
- 1 łyżka suszonego tymianku
- 2 łyżki majeranku
- 1 łyżka cukru u mnie puder
- 6 kulek ziela angielskiego
- 5 ząbków czosnku
- 5 owoców jałowca
- 3 suszone liście laurowe
Schab umyć osuszyć, czosnek przetrzeć przez praskę i wymieszać z solą oraz cukrem pudrem natrzeć mięso - to spowoduje że mięso szybciej skruszeje. Następnie resztę przypraw utrzeć w moździerzu i obsypać mięso. (ja mięso obwiązuje dratwą aby uzyskało ładny kształt) - przełożyć do żaroodpornego naczynia i wstawić do lodówki na 5 dni (przewracając dwa razy dziennie i odlewając soki które mięso pości) .
Po 5 dniach mięso owinąć trzykrotnie w pończochę lub specjalną siatkę do wędlin, związać sznurkiem i powiesić w suchym ciepłym miejscu na 6 dni do wyschnięcia.
Po tym czasie wyjąć mięso z pończochy i włożyć do lodówki na kolejne 4 dni - i gotowe.
Podawać pokrojony w bardzo cienkie plasterki.
Smacznego