Przepis ten zalicza się do grona moich faworytów. Mam go od bardzo dawna i często do niego powracam. Ciasto jest proste (wbrew pozorom) w wykonaniu , ładnie wygląda i , co najważniejsze , bardzo smaczne :-)
A oto kolejny faworyt ze zbioru moich przepisów. Ciasto w sam raz na upały - chłodne , kremowe , ale nie mdłe (glównie dzięki galaretkom) , a poza tym nie trzeba go piec. Nie pamiętam już , które z poprzednich ciast znikało z talerza tak szybko… I nie ma co się dziwić , bo jest po prostu pyszne :-)
Ostatnio kupuję wafle na zapas , a dopiero później myślę co z nich zrobię. Tym razem wyszperałam przepis , który powinien przypaść do gustu zwłaszcza wielbicielom kokosu. Dodatkowo można sobie urozmaicać to ciasto , np. maczając biszkopty w galaretce (tak jak ja to robiłam do Lodowca) , ale i bez tego jest bardzo dobre - nawet z amerykańskimi biszkoptami , które bardziej przypominają kruche ciasteczka ;-)
Moczyć biszkopty w kawie krótko! Szybko nasiąkają. Biszkopty układamy w formie, wylewamy 1/2 masy i posypujemy kakao. Na to układamy kolejne biszkopty i wlewamy resztę masy i posypujemy kakao. Wkładamy do lodówki na 6-10 h.
Uwielbiam kawę i nie wyobrażam sobie poranka bez małej czarnej:) Jako nałogowiec kawy, moje podniebienie ślini się, na widok deserów kawowych i lodów. Potrafię przejść na drugą stronę ulicy, żeby poczuć aromat z kafejki. Znam bardzo dobrze olejki eteryczne, balsamy i mydełka z domieszką kawy. Ech samo pisanie sprawiło, że pobiegłam do kuchni nastawić czajnik z wodą:)))
Jabłka kroję na ćwiartki, obieram, wycinam gniazda nasienne i każdą ćwiartkę kroje na 3 lub 4 kawałki. Zależy od wielkości jabłek. Na dnie żaroodpornego naczynia układam kawałki masła, na nie kładę jabłka a na jabłka sypie cynamon. Całość polewam łyżka miodu - tak równomiernie. Całość przykrywam ciastem.
Chlebek bowiem okazał się przepyszny! Ci, którzy próbowali go wcześniej mieli absolutną rację - nie do pobicia. Wilgotny, bardzo, bardzo bananowy, jedyne do czego mogę się przyczepić, to że był za słodki - a i tak zmniejszyłam ilość cukru w stosunku do oryginału
Lembas, czyli chlebek elficki. Przeznaczony do zaspkajania głodu w trudach długich podróży. Dostępny już nie tylko w świecie wykreowanym przez Tolkiena :)
Dietetyczny sernik z chudego mielonego sera - bez dodatku tłuszczu, cukru czy mąki - dla chętnych z polewą kisielową z truskawkami... Sernik, który jest delikatny, kremowy, idealnie słodki i do tego dietetyczny, o znikomej ilości kalorii! Do tego jest po prostu pyszny! Wygląda i smakuje naprawdę wspaniale.
Wyszedł dokładnie taki, jak chciałam - zwarty, ale nie ciężki, mało opadający i dobrze się krojący . Nazwałam go "świątecznym", nie tylko z tego powodu, że upiekłam go na święta, ale dlatego, że na to sobie zasłużył :-)