Przepis pojawiał się na wielu blogach w różnych wersjach.Wszyscy podają jako źródło Wielkie Żarcie.Ja też skorzystałam z tego przepisu, dodałam tylko marchewkę i pędy bambusa.Sos wyszedł pyszny - pikantny, trochę słodki, trochę kwaśny ...
Zupełnie inna od tej ze śmietaną, z cukrem lub solą. Inna, ale równie pyszna. Koperkowa, czosnkowa z cebulą. Doskonała do kotleta mielonego, klopsików, pieczeni rzymskiej. Pyszna jako dodatek na kanapki.
Nie wiem skąd jest nazwa tej sałatki, bo Szwedzi nic o niej nie wiedzą, ale najważniejsze że wychodzi z tego fajny dodatek do kanapek, chlebków pita i tortilli.
Ogóreczki są idealne do kanapek (mój mąż zjadł już 2 słoiki...), bardzo ostre! Jeśli wolicie coś mniej ostrego, a bardziej kwaśnego, zmieńcie proporcje: mniej chilli, więcej octu!
Robienie zapraw na zimę to już tradycja w moim domu. Zaprawiamy różne pyszne owoce i warzywa. Co roku w mojej kuchni powstaje coś nowego - w tym roku ogórki o smaku gyros.
Smaczna sałatka z ogórków, na którą przepis dostałam od mamy. Idealna, gdy zimą nie wiemy co podać do obiadu. Z tej proporcji wyszło mi 10 słoiczków. Na zdjęciu wygląda może nieciekawie, ale miałam dziś utrudnione pstrykanie fotek, więc sami rozumiecie:)
Buraki ugotować, zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Paprykę i cebulę pokroić. Składniki zalewy zagotować. Dodać do niej paprykę, gotować kilka minut. Po tym czasie dodać cebulę i znów chwilę pogotować. Na końcu dodać buraki. Wszystko razem wymieszać. Wkładać do słoiczków. Pasteryzować 10 minut. Smacznego :)
Mimo żaru lejącego się z nieba czas pomyśleć o zimie. Na tapetę wywołane są ogórki. Najwięcej u nas robi się oczywiście kiszonych, nie mniej po meksykańsku i w zalewie musztardowej.
Z nowości, które poczyniłam w tym roku wśród przetworów - prym smakowy wiedzie ta galaretka. Ma czarodziejski kolor, niesamowity zapach i wspaniały smak, któremu nie mogę się oprzeć i wiem, że te słoiczki, ktore powstały znikną lada moment.
Nasze spiżarki bez ogórków?....To wręcz niemożliwe. Kończy się sezon ogórkowy , ostatnie, pełne słoiki wędrują na półki i musi wystarczyć do przyszłego lata...
ardzo lubię wszelkiego rodzaju marynaty, ale ta do ogórków pasuje mi najbardziej. Słodko-kwaśna z delikatną nutą musztardy, idealnie wywarzone smaki. A co równie ważne - prosta i szybka. Pyszne pikle na zimę zrobione w niedługim czasie z kilku składników. Polecam!
Na placu, na którym bardzo lubię latem i jesienią kupować warzywa, znalazłam jeszcze ładne, małe i niedrogie ogórki. Przyniosłam ich do domu zbyt dużo i nocą, gdy już we wszystkich oknach pogasły światła, a deszcz miarowo uderzał o parapety, robiłam ostatnie w tym roku ogórki.