Galaretka z jeżyn - Najlepsza!
Z nowości, które poczyniłam w tym roku wśród przetworów - prym smakowy wiedzie ta galaretka.
Ma czarodziejski kolor, niesamowity zapach i wspaniały smak, któremu nie mogę się oprzeć i wiem, że te słoiczki, ktore powstały znikną lada moment.
Muszę zdobyć więcej jeżyn i zrobić jej dużo, dużo więcej, a z 2 słoiczki schować, żeby przypomnieć sobie o nich kiedy będę miała ochotę rozpieścić siebie i swoich bliskich;)
Składniki:
- 1 kg jeżyn
- 150 ml różowego wina - wytrawnego (może być białe)
- sok i skórka z 1 dużej cytyny
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- cukier
Przygotowanie:
- jeżyny umyć, przełożyć do garnka
- dodać skórkę i sok z cytryny, cynamon, zalać winem i gotować na małym ogniu co jakiś czas mieszając około 20-25 minut
- następnie przełożyć ugotowane jeżyny na sitko z gazą i odsączyć - odcisnąć z nich sok, ja obciążyłam owoce i zostawiłam na kilkanaście minut, potem już dociskałam rękoma - ale w rękawiczkach foliowych - bo jeżyny bardzo farbują
- na każdą szklankę soku bierzemy 200 g cukru
- całość: sok i cukier gotujemy około 15-20 minut
- gorącą galaretlę rozlewamy do słoików, w których stygnąc - stężeje i będzie nas kusić już od pierwszych minut, kiedy się w nich znajdzie
- słoiczki typu weck - dla pewności proponuję dodatkowo zapasteryzować, zakręcane - sprawdzić czy się prawidłowo zassały