Chleb pszenny na zakwasie z ciemnego piwa
Z bijącym sercem wyjmowałam niesamowicie pachnący chleb z piekarnika.. Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie ugryźć gdy był jeszcze gorący.. i po prostu pycha !! Delikatny, puszysty pachnący bazylią miąższ.. i ta wspaniała chrrrupiąca skórka.. wręcz idealny wypiek :-)Z podanego przepisu wychodzi jeden duży lub dwa mniejsze bochenki.