Kluski kładzione, to jedne z ulubionych dań mojego Mateuszka. Kluchy, pampuchy, naleśniki, kopytka, pierogi na słodko.....takie dania znikają w ekspresowym tempie z talerzy dzieciaków.
Ostatnio sporo czasu spędziłam na czytaniu, przyjmowaniu gości i gotowaniu. Oczywiście czasu tak zwanego „wolnego”. Czy też „popracowego” jak mawia mój szef. A co czytam? Książki kucharskie. Tak wiem, myślicie że mam nie po kolei w głowie. Dla mnie każdy przepis to podróż w nieznaną krainę, odkrywanie nowych i starych „lądów” a raczej smaków.
Na dworze zimno, sypie śnieg i hula wiatr. Gosposia raz po raz spogląda w okno i kręci głową. Cieszy się, że zakupy zrobione i nigdzie nie trzeba wychodzić. Ogrzewa ręce nad kuchnią węglową.
Kluseczki przepyszne i najdelikatniejsze ze wszystkich kluseczek. Robione dla dzieci, ale podjadane przez rodziców :) Oprócz tego mega szybkie do zrobienia. Można je podać na podwieczorek albo na kolację.
O tych 'gołąbkach' słyszałam same dobre rzeczy, a ostatnio zobaczyłam je u Joli i również zrobiłam na obiad. Bardzo nam posmakowały. Są proste i szybkie, a co najważniejsze - smaczne. Z pewnością będę wracała do tego przepisu. :)
Dzisiaj chciałam się podzielić z Wami przepisem na kotlety jaglane (z kaszy jaglanej) z tuńczykiem. Wyjątkowo zdrowe składniki a kotleciki naprawdę są smaczne. Kasza jaglana do tej pory nie należała do moich ulubionych ale teraz to się zmieni, bo odkrywam jej nowe zastosowania… :)!
Pesto niby zdrowe, ale ostatnio wczytuję się w składy produktów i trochę się przeraziłam… Tym bardziej cieszę się ze znalezienia alternatywy bazyliowego pesto. Jedzcie na zdrowie.
Słodkie placuszki z kaszą jaglaną i mango sprawdzą się na obiad i deser. Zajadamy od razu po przygotowaniu, ponieważ najsmaczniejsze są na ciepło. Można je podać z gęstym jogurtem lub owocami.
Banalnie proste, a totalnie mnie zaskoczyły. Neutralne w smaku, więc można je podać zarówno ze słonymi jak i słodkimi dodatkami. W towarzystwie pasty z fasoli i pieczarek smakowały obłędnie.