Proste. Robi się je tak jak to z krewetkami ale ośmiorniczki trzeba dorzucić zaraz po cebuli i przed ryżem i dusić razem z ryżem 20 minut. Poza tym trzeba je dobrze oczyścić przed smażeniem.
Postanowiłam zrobić zupę z czerwonej soczewicy. Przepis znalazłam tu. Przepis jest prosty a zupa smaczna aczkolwiek moja rodzina na widok czerwonej soczewicy stwierdzila, że jeść TEGO nie będzie.
Skończyły się leniwe obiady domowe, teraz nastał czas szybkich lunchów w pracy. Bardzo szybkich. Tak szybkich, że jadam je w biegu, w kuchni w biurze. No i zaczęłam przynosić sobie sałatki do pracy, bo ile można jeść kanapk
Kurczak pięknie pachnie - ziołami, czosnkiem i cytryną. Cytryna nadaje mu egzotyczny posmak i aromat - zwłaszcza w połączeniu z tymiankiem. Jak dla mnie rewelacyjne połączenie.
Na dużej patelni lub w szerokim garnku stalowym rozgrzać olej, wrzucić posiekany czosnek, posiekaną papryczkę i krótko podsmażyć. Na to wrzucić przygotowane krewetki i zamieszać. Dolać wina i smażyć całość aż krewetki zrobią się ładnie różowe.
Na dużej patelni rozgrzać olej. Podsmażyć na nim cebule aż zbrązowieje, ale nie wolno jej przypalić. Zmniejszyć ogień i dodać imbir, czosnek wszystkie mielone przyprawy oraz listki kolendry i chilli pokrojone w drobne kawałki i mieszając gotować 2 minuty.
Szpinak - jeszcze zamrożony wrzucam do garnka i stawiam na małym ogniu, żeby powoli się roztopił i zagotował. Dodaję łyżkę oliwy i dwa ząbki czosnku - rozgniecione.
Pomidory wymieszać z oliwą i bazylią - dodać sól i pieprz do smaku. Czosnek rozetrzeć z odrobiną soli. Na grillowej patelni podsmażyć z obu stron kromki ciabatki. Muszą być chrupkie i złote ale tylko z zewnątrz.
Postanowiłam wypróbować przepis z książki "Culinaria. Italia. Kulinarna podróż po Włoszech". To niesamowita, duża i ciężka książka zawierająca nie tylko przepisy ale też opowieści, historie i tradycje kulinarne poszczególnych regionów. Polecam - jest świetna nie tylko do gotowania ale i do poczytania.
Jest to jedna z moich ulubionych sałatek, aczkolwiek robię ją zawsze w wersji nieortodoksyjnej. Prawdziwa sałatka nicejska zawiera zieloną fasolkę szparagową i czarne oliwki bez pestek w zalewie a ja zdecydowanie wolę greckie z pestkami.
Kurczaka zamarynowałam na noc: w dużej misce wymieszałam jogurt z sokiem z cytryny, przyprawami, imbirem i czosnkiem. Dodałam do tego kurczaka i wstawiłam do lodówki.Następnego dnia podsmażyłam osączonego z jogurtu kurczaka na klarowanym maśle - przełożyłam do naczynia żaroodpornego i wstawiłam na 30-40 minut do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C.
Szparagi są same z siebie dietetyczne, ale łatwo je "zepsuć" - smażeniem albo ciężkim sosem. Najprościej po prostu je ugotować i podać z sosem jogurtowym - jogurt, czosnek i sól i nic więcej. Pycha, nie kolacja!
Bakłażana trzeba najpierw upiec - w całości - w piekarniku.Owinęłam bakłażana w folię aluminiową, żeby się nie spalił i włożyłam do piekarnika nagrzanego do 220 stopni C - na jakieś 40 - 50 minut.
To jeden z najlepszych przepisów na szarlotkę jaki znam. Robiłam ja już tak często, że nie muszę zaglądać do przepisu ale myślę, że warto go przypomnieć.
Nie wiem skąd pochodzi ten przepis, ale jadłam to danie u znajomych. Ponoć tak w Etiopii podaje się soczewicę. Jeśli tak smakowała miska soczewicy, za którą Ezaw sprzedał swoje pierworództwo, to ja się mu nie dziwię.