Kurczak Tikka Masala
4 piersi kurczaka albo taka sama ilość mięsa z kurzych udek - pokrojonych w paski (albo
olej/ masło klarowane do smażenia (można też kurczaka upiec w piecu)
Marynata do kurczaka:
1/2 szklanki jogurtu
1 łyżeczka startego imbiru
2 roztarte ząbki czosnku
po 1 łyżeczce chilli - chyba, ze ma to być wersja łagodna - wtedy dodaje łagodnej, czerwonej papryki i kuminu albo 2 łyżeczki mieszanki garam masala a do tego czerwona, łagodna papryka
4 łyżki soku z cytryny
sól do smaku
Kurczaka zamarynowałam na noc: w dużej misce wymieszałam jogurt z sokiem z cytryny, przyprawami, imbirem i czosnkiem. Dodałam do tego kurczaka i wstawiłam do lodówki.
Następnego dnia podsmażyłam osączonego z jogurtu kurczaka na klarowanym maśle - przełożyłam do naczynia żaroodpornego i wstawiłam na 30-40 minut do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C.
Jeśli klasyczny kurczak tikka okaże się za suchy można zrobić sos i z kurczaka tikka powstanie kurczak tikka masala:
w garnku rozpuściłam masło klarowane a na nim podsmażyłam cebulę posiekaną w drobniutką kostkę, do zeszklonej cebuli dodałam 2 ząbki posiekanego czosnku, łyżeczkę tartego imbiru, 2 łyżeczki mielonego kuminu i łyżeczkę mielonej kolendry. Chwilę podsmażałam i dodałam puszkę posiekanych pomidorów z puszki. Sól do smaku. Można dodać świeże ale nie o tej porze roku :/ Dusiłam na małym ogniu około 15-20 minut. Wyłączyłam gaz i dodałam pół szklanki śmietanki 18% a następnie powoli podgrzewałam całość przez 5 minut. Na koniec dodałam kawałki kurczaka i podgrzewałam całość jakieś 10 minut. Gotowe.
Idealne z ryżem Basmati albo z naanem. Pycha - nawet jeśli nie ma się w domu pieca tandoor.