Pieczony kurczak z ziołami i cytryną
Pieczony kurczak prawie jak u Jamiego Olivera. Po przewertowaniu kilku książek i przepisów Jamiego postanowiłam upiec kurczaka.
Kurczak przed upieczniem:
Aby osiągnąć taki efekt potrzeba:
kurczaka - mój miał ok 1,7 kg
1 cytryna - dobrze wyszorowana
główka czosnku - obrana i podzielona na ząbki
garść świeżego tymianku i garść rozmarynu
sól, pieprz i oliwa
ziemniaki do pieczenia - podgotowane przed pieczeniem 12 minut w osolonej wodzie
Najpierw umyłam kurczaka dokładnie i wytarłam do sucha ręcznikiem papierowym. Posiekany rozmaryn, tymianek i sól oraz trochę oliwy wymieszałam dokładnie i całą mieszanka natarłam kurczaka z, zewnątrz ale i wewnątrz. Odstawiłam kurczaka na kilka godzin do lodówki - przykrytego folią. Najlepiej przygotować kurczaka rano i zostawić go tak do chwili aż nadejdzie czas na pieczenie.
Tuż przed włożeniem do piekarnika nafaszerowałam kurczaka cytryną - całą - ząbkami czosnku i resztą ziół z solą. Zawiązałam nogi kurczaka białą bawełniana nitką tak by cytryna nie wypadła podczas pieczenia.
Piekłam go w 220 stopniach C przez 45 minut. Po tym czasie dołożyłam podgotowane ziemniaki, posmarowałam je oliwą i całość wstawić na kolejne 45 minut do piekarnika. Alnbo nawet na 50 minut. W zależności od piekarnika.
Można, co jakiś czas podlewać kurczaka sosem, który z niego wycieka.
Efekt finalny wygląda tak:
Kurczak pięknie pachnie - ziołami, czosnkiem i cytryną. Cytryna nadaje mu egzotyczny posmak i aromat - zwłaszcza w połączeniu z tymiankiem. Jak dla mnie rewelacyjne połączenie.