Fasolka z tego przepisu jest dobra do spożycia zaraz po otwarciu słoika i odsączeniu zalewy. Można ją wrzucić na patelnię z podsmażaną tartą bułeczką, albo na przykład dodać do sałatki.
Jest to łatwy i nieskomplikowany przepis na tzw. jarzynkę. Można te buraczki podawać na wiele różnych sposobów, na zimno lub na ciepło, w całości lub starte, i warto mieć w spiżarni kilka słoiczków na wypadek braku pomysłów lub czasu na przyrządzenie innych warzyw.
Ostatnio szukalam pomyslu na koreczki z zielonym ogorkiem, bo budowanie koreczkowej "wiezy" jakos nie bardzo mi sie podobalo tym razem. Pomyslalam wiec by zrobic koreczki w stylu mojej szybkiej przekaski jaka czasem zjadam. Jak sie potem okazalo takie koreczki staly sie hitem przyjecia. Znikaly z polmiska w oka mgnieniu. Do tego byly lekkie i swieze.
Szyba przekaska gdy ma sie ochote na zielonego ogorka w innej postaci. Pracy przy tym malo, a jakze inny smak za sprawa jajka i oliwek.To tez dobre rozwiazanie gdy w progu stoja niespodziewani goscie. Zamiast serwowac im niezrdowe przekaski mozna w kilka minut przygotowac cos zdrowego, prostego, a do tego zupelnie innego.
Sałatka, w której gustujemy, niewiele różniąca się od wersji w naszym kraju popularnej. Po prostu zamiast ogórków występuje koper włoski, a w miejscu zwykłej cebuli czerwona przekolorowana na różową (pomysł Nigelli) i wychodzi jeszcze smaczniej i zabawniej.
Nie robię za bardzo żadnych przetworów na zimę, gdyż nie mam gdzie ich składować. Marzy mi się jednak duża spiżarnia, gdzie w równych rzędach stały by obok siebie różnego rodzaju dżemy, konfitury, soki, warzywa czy grzyby. Wszystko przygotowane własnoręcznie, bez sklepowej chemii...Może kiedyś się to uda :)
Zamykamy lato w słoikach. U mnie w domu zaczął się czas zaprawiania:-) Przedstawiam Wam zatem sałatkę na zimę składającą się z pomidorów, ogórków kiszonych i cebuli (można dodać też paprykę). Tą sałatkę jadamy najczęściej do obiadu, bardzo fajne połączenie, polecam!
Śledzie w mocnej octowej zalewie, ze sporym dodatkiem słodkiej marchewki, chrupiącej cebuli i kwaszonymi ogórkami. Całość smakuje bardzo fajnie, szczególnie na kromce lekko czerstwego chleba
A ja dalej nudzę szparagami. Chociaż nie. Szparagi się tak łatwo nie nudzą, prawda? Oby, bo to jeszcze nie ostatni przepis z ich wykorzystaniem, który mam w zanadrzu ;) Tym razem postawiłam na zupę. Bo szparagi bardzo wdzięcznie odnajdują się również w takiej formie.