Bakłażana wytrzeć z wody, zapiec na patelni z dwóch stron. Na każdy plaster nałożyć przesmażone pomidorki i chwilkę dusić. Na koniec posypać startym serem i dodać po kilka oliwek.
Ostatnio wpadła mi w ręce książka Penelope Green "Na północ od Capri". Dołączyła ona do mojej kolekcji i wywołała chęć pobiegnięcia do kuchni. Czytałam ja na wakacjach i rozmyślałam kiedy i co z niej ugotuję. A to w dodatku książka, w której na końcu każdego rozdziału jest przepis! Więc jak tylko wróciłam, kupiłam co trzeba i wkroczyłam do kuchni. Penelopa przedstawia przepisy proste i dostosowane nie tylko do włoskich realiów. Miło się czyta, miło gotuje a potem je ze smakiem. Trochę go zmodyfikowałam i wyszło sycące jak obiecuje autorka i pyszne.
Pisałam już niejednokrotnie, że naprawdę uwielbiam bakłażany. Można zrobić z nich wszystko! Dlaczego by więc nie… pizzę :)Przypieczone plasterki bakłażana na cienkim chrupiącym spodzie. Z dodatkiem świeżego imbiru i czosnku. I pepperoncino – na ostro.
Bakłażan rozpływa się w ustach i perfekcyjnie zgrywa się ze słonym smakiem fety a ser z niebieską pleśnią dopełnia całości. Polecam dodać go nieco więcej. Zapiekanka rewelacyjnie sprawdziła się jako obiad na gorąco ale również jako drugie śniadanie do pracy na zimno. Drugiego dnia była nawet lepsza. Bardzo polecam.
Danie to powstało pod wpływem chwili, ponieważ miałam ochotę na coś z bakłażana, a do tego mam w domu dwie duże dynie, które muszę stopniowo zużywać. Nie jestem zbytnią wielbicielką dyni, ale muszę powiedzieć, że w tej odsłonie jest rewelacyjna!
Millefoglie z bakłażana czyli bakłażan z mozzarellą w sosie pomidorowym. Kolejna moja wariacja z bakłażanem w wersji "odchudzonej". Danie bardzo lekkie, łatwe i bardzo smaczne....Polecam!
Bakłażana przyrządzonego w ten sposób widziałam na którymś z włoskich blogów – nie jestem w stanie podać źródła – ogólnie pomysł nie jest mój. Proporcje dobrałam wg własnego smaku i uznania. Danie naprawdę bardzo smaczne i lekkie. Polecam!
Już jakiś czas temu przydybałam tą bakłażanową sałatkę na blogu Bei i kilka razy robiłam zmodyfikowaną wersję, zazwyczaj jako dodatek do mięsa. Ta tutaj, smakuje mi najbardziej. Aromatyczna, lekko pikantna. Pyszna!
Timballo di anelletti alla palermitana. Danie typowe dla regionu południowych Włoch, a wywodzi się z Palermo. Podawane jest najczęściej na rodzinnych uroczystościach, wspólnych obiadach, jako pierwsze danie ,ale jest tak sycące , że dla mnie w zupełności może być daniem samodzielnym.