Ciasto wyszło takie, jak się spodziewałam - miękkie, ciepłe jeszcze półpłynne w środku, bardzo, bardzo czekoladowe, ciężkie, zaspokajające pragnienie słodkiego na dłuższy czas. Czyli dokładnie to, o co chodziło! Mówię Wam - to brownie jest absolutnie genialne! Na jesienne smutki jak znalazł.
Masło i cukier utarłam na puszystą masę. Dodałam po kolei i stopniowo jajka, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao - mieszając dokładnie i podlewając stopniowo mlekiem. Całość utarłam na gładką masę - bez grudek!
Kruchy, delikatny spód łączy się perfekcyjnie z jagodowym musem i bitą śmietaną a kropką nad i jest tarta czekolada. Mus można przygotować z dowolnych owoców
Mój cytrynowiec to ciasto składające się z warstwy budyniu cytrynowego, bitej śmietany wymieszanej z galaretką cytrynową przykrytej herbatnikami nasączonymi w soku cytrynowo-spirytusowym, na koniec lukier cytrynowy. Przyznacie ciasto grzechu warte!
Słodkie gruszki schowane pod lekką czekoladową kołderką - to ciasto na pewno przypadnie Wam do gustu ! Jego przygotowanie jest proste i trwa dosłownie chwilę - potem ciasto ląduje w piekarniku i pół godziny później możemy się delektować pachnącym czekoladą smakołykiem. To idealny deser na jesień :)
To taki torcik trochę w starym stylu. Bez tłustego kremu. Przełożony jedynie galaretką porzeczkową i oblany czekoladą. Dodatek migdałów do kakaowego biszkoptu sprawia, że nie jest on suchy. Nasączony likierem porzeczkowym (nie żałować) jest wilgotny i aromatyczny.
A ciasto, mimo że bez kakao, jest bardzo smaczne. Warstwa kokosowa jest wprawdzie trochę suchawa, ale w połączeniu z wilgotnym sernikiem na spodzie smakuje super. Tak więc mimo początkowych obaw i mimo że wykonanie jest trochę czasochłonne, mogę ciasto spokojnie polecić :)
Ciasto o nazwie "dyskoteka" to smak mojego dzieciństwa. Jako dziecko stałam się fanką tego ciasta i jestem nią do dzisiaj. Ciasto jest proste w wykonaniu i wygląda bardzo okazale.
Gastronomiczna poezja! Ciasto nie jest trudne w wykonaniu, ale zajmuje trochę czasu - wszystko, co gorące, musi najpierw wystygnąć, a całość musi przeleżeć w lodówce przynajmniej kilka godzin, żeby ładnie się scaliła. Smak jest zaskakujący - śliwki w tortach chyba jednak nie są zbyt popularne. U mnie było to zwykłe ciasto do kawy, ale prezentuje się naprawdę świetnie, i z powodzeniem może wystąpić w roli jesiennego tortu na większej imprezie.
W czasie polskiego gotowania nie może zabraknąć u mnie sernika. Szukałam takiego, który pasowałby do jesiennego klimatu i zarazem był odpowiednio polski.
Oto ciasto, które spodoba się zwolenikom tradycyjnych smaków. Wydaje się dość pracochłonne ale można kruche ciasto zrobić dzień wcześniej i użyć gotowej masy makowej a wtedy wszystko pójdzie gładko.
To przepis , który trafił do mojego notatnika już wiele lat temu. Od czasu do czasu sięgam po niego , głównie z tęsknoty za kremem z dodatkiem kaszy manny ;-)
Na to popularne ciasto każdy ma swój sprawdzony przepis. Dziś przedstawiam mój, a raczej mojej mamy. Bardzo łatwy do zrobienia, a smak jest uzależniający. Polecam.