Od dziś odliczam dni, które dzielą mnie od urlopu. Zostało jeszcze 3 dni! Jeszcze czwartek,piątek, sobota i..........yupiiiiii! Powita mnie słoneczna Fuerteventura:)))) Gromadzę wszystkie potrzebne rzeczy dla dzieciaków. Jedna walicha będzie samego sprzętu typowo plażowego.
Cukinię pokroiłam na grube plastry i usmażyłam na patelni grillowej - na oliwie.Posoliłam, posypałam pieprzem i polałam sosem, który zrobiłam z jogurtu, czosnku, soli i posiekanej mięty.
Ostatnio wpadła mi w ręce książka Penelope Green "Na północ od Capri". Dołączyła ona do mojej kolekcji i wywołała chęć pobiegnięcia do kuchni. Czytałam ja na wakacjach i rozmyślałam kiedy i co z niej ugotuję. A to w dodatku książka, w której na końcu każdego rozdziału jest przepis! Więc jak tylko wróciłam, kupiłam co trzeba i wkroczyłam do kuchni. Penelopa przedstawia przepisy proste i dostosowane nie tylko do włoskich realiów. Miło się czyta, miło gotuje a potem je ze smakiem. Trochę go zmodyfikowałam i wyszło sycące jak obiecuje autorka i pyszne.
Dzisiaj nie będzie jednego przepisu, będzie ich pełny zestaw. Poproszona zostałam o przygotowanie wieczorku dla Klubu Aktywnych Kobiet o tematyce kulinarnej z degustacją i małą prelekcją. Jedyna prośba co do oczekiwań Pań - ma być zdrowo. Zaproponowałam różnego rodzaju dipy, a jako wymiatacze sosów warzywa pokrojone w słupki oraz dla mniej dbających o dietę nachosy.
Szukałam pomysłu na danie z kalafiora... szukałam i szukałam... i w końcu sama wymyśliłam. Co nieco podejrzałam, resztę sobie dopowiedziałam, wyszło pysznie. Z przymrużeniem oka nazwałam swój wynalazek "kalafiorem carbonara", bo dobór składników rzeczywiście sprawia, że smak przypomina słynną włoską pastę. Którą zresztą uwielbiam.
Bardzo smaczna i sycąca zapiekanka, którą piekłam już kilka razy. Chociaż bazą jest ciasto drożdżowe, nazwanie jej pizzą byłoby sporym nadużyciem, bo na cieście podobieństwa do włoskiego przysmaku się kończą ;) Zapiekanka jest bogata w warzywa, jajka oraz masę serową i jest idealna na bezmięsny obiad :)
Tak przygotowana staje się bardzo miękka, traci swoją ostrość i świetnie komponuje się ze wszelkimi mięsami. W moim wypadku zestawiłam ją z porcją wołowiny i wypadła naprawdę rewelacyjnie. Śmietanka, w której pieką się cebule staje się gęsta i pokrywa każde warzywo przepysznym sosem.