Nie jadłam takiej galaretki ze 100 lat, ostatni raz chyba, jak byłam w ciąży z Mikołajem (no, to rzeczywiście jest 100 lat ;)). Tak mnie jakoś naszedł apetyt na ten smak...
Od dawna marzyłam o zrobieniu własnego ekstraktu waniliowego. Przepis znalazłam u Dorotuś, a ekstrakt nastawiłam jeszcze w grudniu. Po dwóch miesiącach był już gotowy, pachnący intensywnie wanilią, cudowny. Używam go do wypieków i jestem bardzo zadowolona. :)) Polecam!
Nie ma to jak makaron domowej roboty. Wg mojej babi przepis na takowy brzmi: jajko, szczypta soli i maka. Ile mąki? Tyle ile wlezie … w ciasto;)Od siebie dodaję odrobinę oliwy, dzięki niej makaron nie skleja się w trakcie gotowania i nie obsycha zbyt szybko po nim.Dzisiejszy makaron został zrobiony przez moją ciocię – Ewunię, jedyną na tym świecie osobę, która potrafi zrobić tak samo pyszny makaron jak moja babcia:)
Gdy wracam do domu późno, nie mam potrzeby zjedzenia ciężkiego mięsnego obiadu, ale gdy za oknem zimno i mokro coś ciepłego działa kojąco. Tym razem na obiadokolację zaryzykowałam podaniem fasolki szparagowej pod beszamelem z odrobiną sera.
Miksture mozemy dodawac do herbaty lub dawkowac ja sobie tak jak my po 1 lyzce na dzien.Cytryna doskonale nadaje sie do herbaty. Pokrojony imbir mozna po prostu zjesc.Na zdrowie!
Kruszonka do ciasta kto jej nie lubi :-) zawsze robię większą jej ilość i trzymam w zamrażalce. Kiedy tylko potrzebuję wyciągam i posypuje ciasto czy tez muffiny bez rozmrażania .
Mam w planach pewne ciasto i potrzebowałam do niego cytrynowego dżemu. Przeglądając Internet nie znalazłam takiego, który by mi pasował ale za to natknęłam się na pyszną konfiturę do herbaty.
Od dawna chciałam zrobić prawdziwy domowy makaron. Odstraszało mnie tylko wałkowanie twardego ciasta - trzeba w nie włożyć trochę siły, a moje nadgarstki są niezbyt odporne na takie szaleństwa. Z pomocą przyszła mi koleżanka, która pożyczyła mi maszynkę do makaronu
To jest herbatka o smaku imbirowo-cytrynowym pomaga na bolące stawy i kości przetestowana na mnie i mojej mamie, babci... itp , na pewno nie zaszkodzi. Kiedyś miałam straszne bule, i skurcze w nocy, ale kiedy zaczęłam ja pić naprawdę dużo pomogła zwłaszcza zimą kiedy brak słońca... Polecam
Powoli ustalam wielkanocne menu i chyba już pora przygotować zakwas na żur. Chociaż nie jest to moja ulubiona zupa ani potrawa świąteczna to jednak wypada żeby w święta pojawił sie na stole.
Nie ma smaczniejszych wypieków od chlebów na zakwasie żytnim. Kto spróbuje takiego domowego pieczywa już na zawsze zmieni swój gust kulinarny i podejście do chleba.