Makaron domowy
Od dawna chciałam zrobić prawdziwy domowy makaron. Odstraszało mnie tylko wałkowanie twardego ciasta - trzeba w nie włożyć trochę siły, a moje nadgarstki są niezbyt odporne na takie szaleństwa. Z pomocą przyszła mi koleżanka, która pożyczyła mi maszynkę do makaronu (dzięki Ewciu!). Z takim pomocnikiem produkcja makaronu przebiegła bezproblemowo :)
Jest wiele przepisów na domowy makaron, ja na początek sięgnęłam do przepisu Dorotus na podstawowe ciasto makaronowe.
Składniki :
- 100 g mąki pszennej
- 1 jajko
- szczypta soli
Składniki umieścić w misie miksera, dokładnie wyrobić. Jeżeli ciasto jest zbyt suche, można dodać odrobinę oliwy lub wody. Wyjąć z misy miksera i ręcznie zagniatać przez 2 minuty. Ciasto przykryć folią i dać mu odpocząć przez 20 minut.
Ciasto podzielić na części. Pracując z jedną częścią ciasta (reszta pozostaje pod folią), rozwałkować je, w razie potrzeby podsypując minimalną ilością mąki, na grubość ok.1 mm (lub grubiej, jeżeli lubicie), a następnie pokroić w paski. Można sobie ułatwić zadanie używając maszynki do makaronu - wtedy wałkowanie i krojenie przebiega znacznie sprawniej. Na tym etapie można makaron wysuszyć i nieugotowany przechowywać do kilku miesięcy w szczelnym pojemniku. UWAGA : makaron powinien być bardzo dobrze wysuszony !
Przygotowany, pocięty makaron wrzucić na osolony wrzątek i gotować przez ok. 5 minut. Odcedzić, przelać zimną wodą.
Makaron zrobiłam z potrójnej porcji czyli 300 g mąki i 3 jajek.
Większą część ciasta makaronowego przerobiłam na makaron nitki,
który później wylądował w rosole.
A pozostałą część pokroiłam nieco grubiej i uzyskałam tagliatelle,
które zjedliśmy z dodatkiem pesto :)