Kapustę poszatkować, wrzucić do gara. Zalać 2 szklankami wody. Cebulę obrać, pokroić w kostkę i dołożyć do kapusty. Pomidora obrać ze skórki, pokroić w kostkę i wrzucić do gara z gotującą się kapustą. Dodać pokrojony koperek. Doprawić solą, pieprzem, sokiem z cytryny i mąką.
Mąki wymieszać w dużej misce - zrobić na środku wgłębienie - wkruszyć drożdże - wsypać szczyptę cukru - zalać kilkoma łyżkami ciepłej wody i zostawić do wyrośnięcia. Kiedy na powierzchni pojawią się pęcherzyki dolać nieco więcej ciepłej wody i zacząć zagniatać ciasto. Dosypać soli i wyrabiać ciasto aż biedzie miało gładka, elastyczna konsystencję i będzie odklejało się swobodnie od dłoni.
To moja szósta propozycja - tym razem sylwestrowo-noworoczna , bo paszteciki upiekłam specjalnie na Sylwestra . Podane z gorącym czerwonym barszczykiem są po prostu pyszne ! Kruche , z pieczarkowo-cebulowym farszem są świetną przekąską na karnawałową zabawę . Skorzystałam z przepisu podanego przez Krystynę na forum cincin .
Mak gotujemy z mlekiem przez około30 minut. Po wystudzeniu przekręcamy przez maszynkę. Żółtka ucieramy z masłem i cukrem na jednolitą masę. Jabłka ścieramy na tarce na duże nitki. Kasze mannę, mąkę i proszek do pieczenia mieszamy i dodajemy do wcześniej zrobionej masy.
Śledzie opłukać, osuszyć, okroić w dzwonka. Można również śledzie namoczyć jeśli ktoś preferuje delikatny smak. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. W słoiku układać warstwami śledzie i cebulę, każdą warstwę posypując mielonym pieprzem.
Ten sernik to prawdziwy hit, to przebój, to ciasto, które naprawde warto zrobić. Jest niesamowicie smaczny, mokry, z delikatnym kruchym spodem, sernikowym aromatycznym środkiem oraz lekką mgiełką złotego kokosu na wierzchu... Mmmm... bardzo, bardzo smakował mojemu Ukochanemu.
Bardzo mnie zauroczyło to ciasto swoją delikatną, puchową, kokosowo - orzechową kołderką. Miałam w domu wszystkie składniki, prócz jabłek i galaretki, więc zakupiłam brakujące produkty i zrobiłam jabłecznik. Ciasto jest delikatne, a jednocześnie bardzo słodkie i smaczne. Jak pisze Gania, w oryginalnym przepisie ciasto po upieczeniu i ostudzeniu odwraca się "do góry nogami", tak by delikatna pianka znalazła się na dole.
To pierwszy chleb jaki upiekłam. Skusiłam się na niego pod wpływem bloga Abbry :). Nie sądziłam, że mi wyjdzie, a jednak! :) Chlebek był pyszny, chrupiący, cudownie pachnący. Przypomniałam sobie jak w dzieciństwie razem z bratem podglądaliśmy pieczenie chleba w prawdziwej piekarni.
Oto jedno z ciast, które prezentowały się wczoraj na urodzinowym stole Sześciolatka :) Przepis na ciasto "Kubuś" zaczerpnęłam z bloga Pluskotki, a dokładnie z notesu jej Mamy :)Ciasto jest naprawdę przepyszne, wszystkim bardzo smakowało. Zrobiłam je z zielonym sokiem "Pysio", więc powinnam nazwać je ciastem pysiowym :)
Przepis na to ciasto znalazłam u Dorotki i był to strzał w dziesiątkę! :) Bardzo posmakowało mojemu Ukochanemu. Pachnące, czerwone truskawki zanurzone w lekkim cieście sprawiły, że choć na chwilkę w środku zimy wróciło do domu lato...
Drugą część ciasta wyłożyć do tej samej formy, nakładając na nią orzechową warstwę. Upiec w temperaturze 180 stopni przez 10 minut.Gotowe , ostudzone ciasta przełożyć masą budyniową, ciasto z orzechami układając na wierzchu.Smacznego!
Przypomniały mi się dawne czasy i postanowiłam sama upiec takie ciasteczka. Problem polegał na tym , że nie miałam dobrego przepisu , a mama robiła je zazwyczaj “na oko” , więc nawet jej nie pytałam ;-) Znalazłam co prawda kilka wersji tych ciastek w internecie , ale jakoś nie spodobały mi się proporcje składników.
Nie umiem nie piec. Nie umiem nie piec serników. A to sernik nie jest zwyczajny. Jest inny, bo z makiem. Jakby mało było na świątecznym stole pyszności, mój Ukochany zażyczył sobie czegoś makowego. No to zrobiłam :) Ser w połączeniu z makiem to naprawdę udany i pyszny duecik.
Ostatnio miałam wielką ochotę na szarlotkę , więc dłużej już nie zwlekając , upiekłam ją , a przy okazji zużyłam żółtka , które zostały mi od poprzedniego ciasta. Jabłka , w zależności od czasu i chęci , gotuję z cukrem do miękkości albo ścieram na tarce i daję surowe. Tym razem wybrałam tę drugą , szybszą wersję.