Tym razem cukiernię otworzyła Anoushka.Piekliśmy torcik brownies z koniakowym/rumowym kremem i rodzynkami.Było pysznie :)Choć przepis dość skomplikowany...
Z tym sernikiem wybieram się dzisiaj do koleżanki, która niedawno została mamą po raz drugi. Szukałam ciasta, które byłoby lekkie, bez produktów mogących zaszkodzić karmiącej mamie ani niemowlęciu, takich jak orzechy, kakao czy czekolada. Mam nadzieję, że ten serniczek im posmakuje :)
Zrobiłam ten torcik na imieniny teściowej.Torcik wyszedł lekki, delikatny, ajerkoniak właściwie niewyczuwalny.Masy wyszło tak dużo, że w osobnych miseczkach zrobiłam jeszcze 3 deserki :)
Sernik wyszedł smaczny, choć bez szaleństw. Sugerując się radami Dziewczyn, doprawiłam go większą ilością soku z limonki i dodatkowo starłam do środka zieloną skórkę, by nabrał charakteru. ;)
Ciasto jest bardzo smaczne - delikatne i puszyste jak biszkopt, a jednocześnie lekko wilgotne, z wyczuwalną miodową nutką, uzupełnioną przez aromat skórki cytrynowej. W sam raz na ponure, listopadowe dni - po jego zjedzeniu od razu poprawia się humor :)
To ciasto dla wielbicieli mas budyniowych , a w tym przypadku masa stanowi jakieś 90% całego ciasta. Smakuje jak wykwintniejsza wersja tradycyjnego budyniu , bo z dodatkiem bitej śmietany , która nadaje masie delikatności. Smakosze będą się zachwycać , a sceptycy marudzić , że smakuje jak zwyczajny budyń. My lubimy tego typu desery , więc jak najbardziej zaliczamy się do tej pierwszej grupy :-)
Dziś są urodziny mojego Męża - wszystkiego najlepszego!!! Z tej okazji już w ubiegły weekend upiekłam torcik, który prezentuje się dobrze, ale niestety nie wyszedł mi najlepiej. Nie jest to wina przepisu - z nim jest wszystko OK, tylko nie zauważyłam w porę, że kończy mi się cukier.
Gospodynią przedłużonej Cukierni jest Iv. Zaproponowała 2 ciekawe przepisy. Jako pierwszy zrobiłam torcik czekoladowy - bardzo lubię takie smaki... To ciasto zrobiłam jako drugie. Trochę przeszkadza mi proszek do pieczenia, następnym razem dałabym mniej albo wcale.
Nie mogę wyjechać z Azerbejdżanu - tyle tam pyszności... Dzisiaj kolej na ciasto serowo- jogurtowe ze skórką cytrynową - w sam raz na cytrusowy weekend... Ciasto pyszne, wilgotne i aromatyczne. Wygląda jak zakalec, ale smakuje jak pudding..
To ciasto, które doskonale wpisuje się w klimat świąt Bożego Narodzenia. Ma intensywnie czekoladowy smak z nutką pomarańczy (znów ten pyszny duet !) i kremową konsystencję. W połączeniu z chrupiącym migdałowo-ciasteczkowym spodem tworzy deser idealny !
Dziś przedstawiam kolejny pyszny wypiek, jaki gościł na naszym świątecznym stole. Był to miodownik wykonany wg przepisu Agnieszki z Kuchni nad Atlantykiem. Miodownik wyszedł po prostu wspaniały! Przepyszne, pachnące miodem ciasto, wspaniały grysikowy krem i ta polewa orzechowo - miodowa...mmm... pyszności! Ciasto najlepiej wykonać kilka dni wcześniej, warstwy zmiękną i zwilgotnieją. Wspaniałe, serdecznie polecam nie tylko od święta.
Torcik jest zaś obłędnie, cudownie kawowy, spody nasączone mocno połączeniem kawy i likieru kawowego, masa z serka mascarpone, wiórki czekolady, poezja... Bardzo, bardzo nam wszystkim smakuje. Robi się go naprawdę prosto i szybko, czas zabiera tylko czekanie na ostudzenie biszkoptu i potem schłodzenie całości. Efekt? Pychota! Musicie spróbować koooniecznie.
Ten przepis jest ulubionym ciastem ekipy kucharskiej i cukierniczej hotelu. Rankiem kiedy executive chef John Doherty zjawia się w pracowni cukierniczej, na stole czeka już to właśnie ciasto, pokrojone w kawałki i każdy z pracowników może miło rozpocząć dzień.