Kruszonka do ciasta kto jej nie lubi :-) zawsze robię większą jej ilość i trzymam w zamrażalce. Kiedy tylko potrzebuję wyciągam i posypuje ciasto czy tez muffiny bez rozmrażania .
O babce ziemniaczanej wiele słyszałam bo często bywam na Podlasiu, ale jeszcze nigdy jej nie jadłam. Miałam za to okazję próbować kiszkę ziemniaczaną i bardzo mi smakowała.
Ten przepis pojawił się na tylu blogach kulinarnych , że już chyba wszystko na jego temat zostało powiedziane. Ale jeśli ktoś jeszcze nie poznał smaku tego ciasta wyjaśniam , że opinie to same "achy" i "ochy" (do których i ja sama się dopisuję) :-)
Tą potrawę przygotowałam już jakiś czas temu, ale nie znalazłam czasu, aby wcześniej ją opublikować. Aktualnie ani grzybów, ani kapusty nie jadam i pisząc ten post leci mi ślinka na samo wspomnienie smaku tego dania :)
Staliśmy się posiadaczami dziesięciokilogramowego worka jabłek. Wiadomo, że nie można ich przechowywać w nieskończoność nawet w najlepszych garażowych warunkach. A jak mamy dużo jabłek to.... szarlotka!
Mają prawie stuletnią tradycję w naszej rodzinie. Skąd się wzięła ta nazwa nie wiem, ale z kozami niewiele ma wspólnego. Odkąd pamiętam tak mówiła na nie moja babcia i mama, tak mówię ja i tak mówią moje dzieci. I pewnie tak już zostanie.
Kluski doskonale pasują do gulaszu z surówką ale można je również podać zwyczajnie okraszone np. skwareczkami. Polskie hałuski to słowackie haluszki, tyrolskie spatzle a nawet przypominają włoskie gnocci.
Pasztet dość często gości na naszym stole i to nie tylko od święta. Nie jest jednak tak wykwintny i bogaty jak ten dzisiejszy zrobiony, wg starej receptury Marii Disslowej
Marynowane śledzie w gęstym paprykowo-pomidorowym sosie to smaczna przekąska. Dla mnie troszeczkę za kwaśna, dodałabym więcej cukru do marynaty albo do sosu. Mam nadzieję, że się przegryzą i za 2-3 dni będą w sam raz :)
Wyszła naprawdę smaczna, niezbyt słodka, przyjemnie zaskakująca rodzynkami i skórką cytrynową oraz delikatnym aromatem rumu. Mogę polecić z czystym sumieniem każdemu. U nas zniknęła szybciutko.
Owoce pod kruszonką na ciepło potrafią bardzo umilić jesienny okres:)Tym razem skusiłam się na przepis z nowej książki Jamie'go Oliver'a ponieważ nigdy nie jadłam owocowych crumble na jakimkolwiek spodzie.
Gastronomiczna poezja! Ciasto nie jest trudne w wykonaniu, ale zajmuje trochę czasu - wszystko, co gorące, musi najpierw wystygnąć, a całość musi przeleżeć w lodówce przynajmniej kilka godzin, żeby ładnie się scaliła. Smak jest zaskakujący - śliwki w tortach chyba jednak nie są zbyt popularne. U mnie było to zwykłe ciasto do kawy, ale prezentuje się naprawdę świetnie, i z powodzeniem może wystąpić w roli jesiennego tortu na większej imprezie.