Miałam zapas kleiku ryżowego, to wykorzystałam je do ciasteczek kokosowo - ryżowych. Ciasteczka szybkie do wykonania i smaczne, bardzo długo zachowują świeżość, polecam!
Zbliżają się święta więc czas wypróbować ciekawe przepisy, które będą się nadawały na wielkanocny stół. Dzisiaj proponuję mięso pieczone a wcześniej kilka dni peklowane. Mięso trzymane w takiej marynacie jest soczyste i kruche. W ten sposób można przygotować dowolne mięso, ja tym razem zrobiłam karkówkę wieprzową. Przepis znalazłam u Agi.
Odkąd polubiłam brokuły często wykorzystuję je do sałatek. Dzisiejsza jest bardzo prosta ale jak to zwykle bywa bardzo smaczna a głównie jest to zasługa sosu czosnkowego.
Zabierając się za ten przepis nie sądziłam, że jest on taki dobry. Chciałam szybko zrobić jakiś obiad i pomyślalam, że ryż będzie najlepszy. Ryż duszony w jogurcie smakuje wyśmienicie. Jest to duża zasługa kminku, który ja po prostu uwielbiam a jesszcze nigdy nie łączyłam go z ryżem więc to danie jest dla mnie wyjątkowo atrakcyjne. Jeśli jesteście ciekawi nowych smaków polecam ten ryż.
Oto kolejne danie, które podpatrzyłam u Grumków. Chyba nie każdemu będzie smakować, radzę dokładnie przestudiować listę składników ale dla mnie ten kurczak to wspaniała przygoda kulinarna. Smakowało mi tu wszystko ale najbardziej połączenie mięsa kurczaka z masą cebulową. Pycha:)
Dalszy ciąg odkrywania przepisów Nigelli Lawson :) . Jestem nimi coraz bardziej zauroczona - potrawy są proste, smaczne i - co najważniejsze - ich przygotowanie zajmuje niewiele czasu.
To danie zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie bo nie spodziewałam się raczej fajerwerków a tymczasem wyszło niezwykle smaczne. Niewątpliwie charakteru temu daniu nadaje czerwony pieprz. W orginalnym przepisie kurczaka kroiło się w paski, ja zrobiłam normalne porcje bo dla gości jakoś tak bardziej mi się podoba.
Lubię ciasto francuskie za to, że jest wygodne, szybkie i smaczne. Na słodko, na słono, jak się chce. Wystarczy wyjąć gotowy blat z lodówki, ułożyć dowolne dodatki, zawinąć i upiec. I już jest przekąska. Dzisiaj proponuję wersję wytrawną, al'a caprese bo jest tu połączenie sera, czosnku, pomidorówi bazylii.
Oto jedno z moich ulubionych ciast. Kruche ciasto, masa tofii, bita śmietana i prażony słonecznik. Czy może być coś lepszego? Całość tak wspaniale się komponuje, że z chęcią sięgamy po kolejny kawałek. Przepis dostałam od koleżanki, która zagwarantowała mi, że będzie to jedno z moich ulubionych ciast i tak się stało. Robiłam też w wersji z sezamem zamiast słonecznika, i również smakuje doskonale. Ciasta tak bardzo nie słodzę, bo masa tofii jest jak wiadomo dośc słodka.
Przepis na tę rybę pokazała tydzień temu Ewa Wachowicz w swoim programie. Akurat nie mogłam oglądać tego odcinka ale po przeczytaniu przepisu na stronie internetowej czułam że to może być bardzo dobra ryba. Sos słodko-kwaśny jest znakomity, a ryba moim zdaniem też tu świetnie pasuje. Mam tylko zastrzeżenie do ilości cukru.
Czasami mam ochotę na zwyczajne, mało wyszukane ciasto. Nie ma tu niezwykłych składników, raczej takie, co zawsze są w domu i można z nich wyczarować ciasto w każdej chwili, kiedy tylko przyjdzie nam na to ochota. Ciasto jest bardzo dobre i szczerze je polecam.
Wolny weekend oznacza pieczenie chleba. Zaległych przepisów, odłożonych na bok mam całą stertę tak więc miałam z czego wybierać. Zdecydowałam się na bagietki, które były propozycją 104 edycji Weekendowej Piekarni.
Dzisiaj polecam bardzo dobry sos o ładnej różowej barwie, którą zawdzięcza żurawinie. Oczywiście wykonanie jest ekspresowe a zastosowanie może być różnorodne i zależy tylko od naszej inwencji. Ja używam go do mięs na zimno np. szynki peklowanej a także do paluszków drobiowych a w niedalekich planach mam również sałatkę. Sos ma leciutko słodkawą nutę, tym co lubią mięsa z dodatkiem owoców na pewno będzie smakować.
Dzisiaj polecam znaną i lubianą pastę z wędzonej ryby. Łatwa i szybka w przygotowaniu i bardzo dobra na kanapki. Na Popielec idealna. Jest wiele wersji takiej pasty, można dodać co się lubi, ja dodaję jajko i ogórka kiszonego.
To danie jest dla mnie kwintesencją kuchni chińskiej. Nigdy nie byłam w Chinach i raczej się tam nie wybieram, chyba, że z Widelcem po Azji, ale moje wyobrażenie o tamtejszej kuchni jest właśnie takie jak to danie. Słodkie bo ananas, kwaśne bo ocet, ostre bo przyprawy a do tego krucha i aromatyczna wieprzowina bo trzymana w marynacie i przyprawach. Jednym słowem rewelacja. Lista składników jest dość imponująca ale dla mnie jest to zaleta.