Kolejny sernik i znowu w wersji czarno-białej , tym razem na spodzie z ciasta 'brownie'. Coś dla wielbicieli zarówno czekolady jak i serników , czyli chyba dla wszystkich , bo nawet jeśli ktoś nie przepada za sernikami , to nie znam osoby , która nie lubiłaby czekolady ;-)
Przed świętami proponuję przepis na pyszną pieczeń z suszonymi pomidorami. Delikatna w smaku idealnie nadaje się na świąteczny półmisek i jest też atrakcyjna wizualnie. Do tego prosta w wykonaniu. Bardzo polecam:)
Przepis na tą sałatkę dostałam od swojej teściowej. Jest w miarę szybka i bardzo smaczna. Myślę, że z powodzeniem nada się na sylwestrowe przyjęcia, które już za kilka dni nas czekają :) Zdjęcie może nieciekawe, ale była to akurat moja porcja przyszykowana w pudełku do pracy, a samo zdjęcie robione było bardzo wcześnie rano ;)
Przepis na to ciasto miałam zanotowany już dawno, ale jakoś nigdy nie mogłam zabrać się za jego pieczenie. Ostatnio wreszcie mi się udało i upiekłam, ale ciasto chyba ma pecha, bo akurat trafiło na moment, kiedy mieliśmy rozmaite przeboje zdrowotno-szpitalne i musiałam odwołać zaplanowanych gości.
Na te kotleciki miałam już ochotę tydzień temu kiedy przeglądałam swoją nową książkę Kluski, kluseczki i znalazłam tam przepis na kluski serowe w jagodowym sosie. Wtedy jednak nie mogłam ich zrobić bo nie miałam kapusty kiszonej a dzisiaj się w nią zaopatrzyłam.
Przepis na ten sernik dostałam od koleżanki z pracy i robię go zawsze wtedy kiedy mam ochotę na taki prosty, niewyszukany sernik. W smaku jest bardzo neutralny chociaż jeśli ktoś chce, może dodać np. ekstrakt waniliowy lub rodzynki czy skórkę pomarańczową. Ja najbardziej lubię kiedy jest bez dodatków, które nie tłumią tej zniezwykłej puszystości jaka jest w tym serniku. Dodatkowym plusem jest szybkość wykonania bo robi się go błyskawicznie.
Tak ryba jest z pewnością tak znana w Japonii, jak jej "koleżanka" w Grecji:)) Ale smakuje wysmienicie... słodko kwaśna, z chrupiącymi warzywami...mmmmm... . Bardzo gorąco polecam!!!!
Pyszne danie, idealne na zimową porę. Rogrzewa i naprawdę dobrze smakuje. Ziemniaki wymieszane z musztardą francuską podpasowały nam tak bardzo, że nieraz nawet przyrządzam je jako samodzielny dodatek do obiadu. To połączenie jest idealne. Naprawdę polecam!
To już ostatnie z moich dań świątecznych, które musiało trochę poczekać na swoją kolejkę na blogu. Czego też nie ma w tym cieście! Jest i czekolada, i marcepan, orzechy i śliwki. Smakuje dobrze, choć jak dla mnie, mogłoby być odrobinę bardziej wilgotne.
Niestety w szkołach jest teraz gorączkowy okres i nie mam za wiele czasu na spędzanie go w kuchni ale ciasto drożdżowe musiałam zrobić. Niektórzy myślą, że z drożdżowym jest dużo zachodu a ja lubię go właśnie za to, że mogę go zagnieść i pójść sobie do innej roboty, przyjść za dwie godziny i ciasto mam gotowe.
Przygotowując ten sernik bazowałam na przepisie z Kwestii smaku na sernik szafranowy. W międzyczasie zmieniłam jednak kilka szczegółów , m.in. zrezygnowałam z szafranu , i w związku z tym musiałam zmienić też nazwę ;-) Przymiotnik "mleczny" wydał mi się odpowiedni , bo dodaje się do tego sernika mleko skondensowane (słodzone , dlatego nie trzeba już dodawać cukru).