SERNIK MLECZNY
Przygotowując ten sernik bazowałam na przepisie z Kwestii smaku na sernik szafranowy. W międzyczasie zmieniłam jednak kilka szczegółów , m.in. zrezygnowałam z szafranu , i w związku z tym musiałam zmienić też nazwę ;-) Przymiotnik "mleczny" wydał mi się odpowiedni , bo dodaje się do tego sernika mleko skondensowane (słodzone , dlatego nie trzeba już dodawać cukru). Jeśli chodzi o spód , to też w trakcie przygotowywania zmieniłam zdanie i zrobiłam ciasteczkowy zamiast z ciasta kruchego. A wierzch na odmianę posypałam cynamonem , bo przypomniało mi się , że mama zawsze tak robiła ;-)
Składniki:
Na spód masa ciasteczkowa* lub z ciasta kruchego , podpieczonego (porcja na dużą tortownicę lub blaszkę (u mnie 23 x 33 cm) wyścieloną pergaminem).
Masa serowa:
- 1 kg tłustego twarogu (dwukrotnie zmielonego)
- 1 puszka słodzonego mleka skondensowanego (ok. 400 g)
- 100 g masła
- 6 jajek (białka oddzielnie)
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- ew. cynamon do posypania
Miękkie masło utrzeć z serem i żółtkami , wlać skondensowane mleko , wymieszać. Na koniec dodać ekstrakt waniliowy i pianę ubitą z białek , dokładnie połączyć z masą. Wyłożyć na przygotowany spód i ewentualnie posypać po wierzchu cynamonem. Piec w temp. 180 st.C przez ok. 50 minut. Wyłączyć piekarnik i zostawić w nim sernik do wystygnięcia (od czasu do czasu otwierając drzwiczki piekarnika , żeby nastąpiło to szybciej ;-) Następnie ciasto wyjąć na kratkę kuchenną i ostudzić całkowicie. Wstawić do lodówki na co najmniej 2 godziny przed podaniem.
*Na spód najpierw poukładałam same herbatniki , ale w międzyczasie zmieniłam zdanie , wrzuciłam je do 'food processora' , dodałam jeszcze kilka ciastek , zmieliłam , wymieszałam z 1/2 kostki rozpuszczonego masła i powstałą masę "wcisnęłam" na dno blaszki.