W ramach akcji Z widelcem po Azji proponuję dzisiaj śniadanie po japońsku. Akcja ta okazuje się dla mnie trudniejsza niż przewidywałam ponieważ kuchnia azjatycka zawiera wiele składników u mnie w domu niejadalnych lub ledwo tolerowanych.
Bardzo smaczne, nietrudne do zrobienia, z łatwo dostępnych składników :) To dobra propozycja na wykorzystanie nadmiaru ugotowanego ryżu z poprzedniego dnia :)
Gyudon to jedno z japońskich dań fast food. Nazwa ta dosłownie oznacza „miskę z wołowiną”. Na ulicach Japonii spotkać można budki ze stołkami barowymi, w których serwuje się właśnie to niedrogie i sycące danie. Ponoć szczególnie lubią je japońscy mężczyźni.
Kolejny łatwy i szybki w wykonaniu przepis z kuchni japońskiej :) wyjątkowo pozwalam sobie używać sosu-gotowca, a to dlatego, że w Polsce trudno dostać japońskie wino ryżowe, które wchodzi w skład tegoż sosu...
Dango to tradycyjna japońska potrawa – kluski z mąki ryżowej, ugotowane i nabite na szpadkę. Istnieje ogromna ilość wersji dango, a każda z nich ma nieco inną nazwę ;) Ten deser jest tak popularny i uwielbiany w Japonii, że powstają nawet piosenki o dango
Proponowany deser jest połączeniem awayuki, białej pianki z malinami. Ja od siebie dodałem galaretkę cytrynową i złamałem smak tego japońskiego deseru.
Delikatne, mięciutkie banany zanurzone w chrupiącym cieście. Nie jest to może najbardziej fit przepis na świecie ;) ale jako opcja na leniwe śniadanie czy słodki podwieczorek sprawdzi się perfekcyjnie.
Na światowych serwisach kulinarnych ponuje zachwyt nad japońskim sernikiem "Cotton Japanese Cheesecake". Sernik ma odsłon liczone w milionach. Postanowiłam zrobić i ja. Kocham delikatne lekkie struktury. Ale ... w głowie zaświecia mi się lampka. Sernik ma tylko 3 skałdniki. To dobrze. Lista zakupów krótka.