Mniej więcej raz na rok mam chęć na fasolkę po bretońsku. To danie znają wszyscy, i wszystkim wiadomo, że syci, rozgrzewa i pysznie smakuje. Poniżej moja wersja znanego przepisu.
Danie to robiłam tego lata już wielokrotnie, bo bardzo wszystkim smakuje i co parę dni sypią się prośby, bym znowu zrobiła te pyszne kurki. Częstowałam już kurkami wiele osób i zawsze ta prosta potrawa budziła radość.
Pomysł na zapiekankę podsunęła mi Gosia z bloga Moje Ekspresje Kulinarne. Przepis dostosowałam do tego, co akurat znajdowało się w mojej lodówce i chwilę później zajadaliśmy smaczny obiadek. Sycąca i pyszna zapiekanka. Polecam. Oczywiście nie jest zbyt fotogeniczna, ale co tam ;)
Podczas niedzielnego spaceru po lesie udało nam się uzbierać trochę kurek. Za mało na jakieś kulinarne szaleństwa, ale w sam raz, żeby zrobić smaczny dodatek do obiadu. Postanowiłam spróbować kurek z koperkiem - słyszałam, że są dobre.
wiele frajdy sprawia mi łazikowanie po sobotnim targu warzywnym. Wybieram, przebieram, delektuję się ogromem wyboru i zawsze moja skrupulatna lista zakupów bardzo się wydłuża. Jednym z zakupów były tym razem kurki. A z nimi niedzielny śniadaniowy omlet.
Wszelkie tego typu dania stanowią szerokie pole do działań, bo jego składniki można dowolnie komponować według uznania. Przepis poznałam, pracując w chińskim barze. Podstawą jest makaron – najlepiej, gdyby był to chiński makaron mie, ale w wersji oszczędnościowej z powodzeniem można użyć makaronu z tzw. „zupek” (wyrzucając oczywiście dołączoną saszetkę z chemią). Do tego warzywa – takie, jakie najbardziej lubimy. Bardzo pasują tu także grzyby mun i pieczarki. Jeśli ktoś chce – można dodać pokrojonego w paseczki kurczaka lub inne mięso. Pikanterii dodaje chili i świeży imbir, a całość wzbogaca olej sezamowy i ziarna sezamu. Bardzo lubię to danie :)
uzbierałam trochę kurek i "zdradziłam" mój ulubiony przepis czyli kurki po prowansalsku . Tym razem zrobiłam je z makaronem penne jako dnie obiadowe.Polecam
Sezon na kurki trwa - należy więc korzystać. Powinno się je suszyć, marynować i dusić. Pieprznik jadalny jest więc dziś na moim talerzu, a zachęcam gorąco,żeby znalazł się jak najszybciej i na waszych.
Kupiłam tych kurek dość sporo; z jednej części zrobiłam poniższe danie, bardzo smaczne i sycące. Kurki w kremowym sosie z mascarpone świetnie pasują do kurczaka, tworząc pyszny obiad.
Nie mogłam się oprzeć kurkom na targu w sobotę. Sama nie zbieram, a jeśli już to sporadycznie, ale mam "swoją" Panią od darów lasu. Kupuję u niej kurki, jagody, borówki czerwone, żurawinę. Tym razem kurki, część wykorzystałam do mięska a część do jajecznicy :)
Dzisiaj bardzo prosty i szybki makaron z sosem kurkowym. Chociaż z powodzeniem można użyć innych leśnych grzybów. Grzybowy urodzaj jeszcze przed nami, pogoda na pewno dopisze i będzie można się nimi cieszyć aż do przymrozków. A zimą – korzystać z mrożonych i suszonych grzybów:-)
Kurki, kurki, kurki!!! Kiedy oglądałam posty z ich udziałem na innych blogach to niemal zieleniałam z zazdrości. Na złość nigdzie nie mogłam ich znaleźć (z drugiej strony bardzo skrupulatnie nie szukałam). Aż tu nagle, zupełnie niespodziewanie są!
Moje dziecko uwielbia klopsiki. Zarówno sauté, w sosie pomidorowym a teraz okazało się, że również w pieczarkowym. Te zostały nazwane "białymi klopsikami".