Upiekłam kakaowe ciasteczka z płatków owsianych specjalnie na " Festiwal płatków owsianych". To jedna z propozycji, która bierze udział w tej akcji. Przepis znalazłam na stronie "wielkie żarcie" i lekko go zmodyfikowałam. Powstały pyszne i zdrowe ciastka kakaowe, doskonałe do kawy jak i na drugie śniadanie, polecam!
Po dużej przerwie proponuje Wam zdrowe, łatwe (nawet bardzo łatwe:-), niesamowicie chrupiące, a zarazem delikatne i pyszne ciasteczka z płatków owsianych. Warto spróbować, są tak kruche, że trzeba je delikatnie trzymać; rozpływaja sie w ustach... Po ostygnięciu warto je położyc na ręcznik papierowy, wtedy sa o wiele lepsze, bo mniej tłuste.
Wafelki podobne w smaku do wafelków knoppers znalazłam na tym blogu trochę zmieniłam bo zabrakło mi orzechów. Wyszły pyszne a na drugi dzień po leżakowaniu w lodówce przez noc jeszcze lepsze. Chrupiące i takie jak powinny być - sami oceńcie :-) polecam
Musiały być mocno śmietankowe i koniecznie kruche! Jednak wczoraj coś mnie skusiło, aby wypróbować ten przepis. Ciasto zupełnie nietypowe. Z całymi jajkami, masłem i mlekiem zamiast śmietany. A i co najlepsze nie trzeba go wybijać wałkiem, wystarczy dobrze zagnieść.
Pychotka to taka bardzo słodka i chrupiąca krajanka z mnóstwem bakalii. Bardzo smaczna. Natomiast batony... to coś przepysznego! Przynajmniej dla mnie i dla mojej Córki. Wspaniale pachną miodem i wanilią, a smakują jeszcze lepiej.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia lub posmarować masłem. Do przygotowanej formy wsypać 3 1/2 szklanki powstałych okruszków i wylepić nimi dno. Pozostałe okruszki rozsypać na płaskiej blasze i piec przez około 10 minut - do lekkiego zrumienia. Od czasu do czasu należy je lekko zamieszać. Wyjąć z piekarnika i wystudzić na blasze.
Szyszki to słodycz z czasów, kiedy niczego nie było w sklepach. Dzisiaj też można takie kupić ale nawet nie umywają się do domowych. Bardzo szybko się je robi a jeszcze szybciej zjada. Polecam:)
Chyba nie wypada mi po raz kolejny rozwodzić się nad zaletami owsianych ciasteczek, bo ile można?! Robiłam je na kilka sposobów i zawsze są pyszne. Tym razem w wersji mooocno czekoladowej, z wytrawną nutą gorzkiego kakao. Moim zdaniem mają coś wspólnego z ciemnym ciasteczkiem Oreo, najlepsze następnego dnia po upieczeniu.
Rogale marcińskie są tradycyjnym wypiekiem wielkopolskim na 11 listopada. Ja jako rodowita Wielkopolanka znam ich smak doskonale. Jeszcze kilka lat temu niemożliwym było dostać je poza regionem, dziś już są i każdy może je poznać. Ja zachęcam do zrobienia wersji domowej, która jest równie pyszna.