Mazurek owsiany czyli alternatywa do tradycyjnego mazurka ciasto jak na ciastka owiane, bez dodatku tłuszczu i białego cukru. Zbite i wilgotne w środku z chrupiąca skórka na zewnątrz. Szybkie i proste do wykonania.
To ciasto, to nic innego jak "Styropian" bez wiórków kokosowych. Bo choć kokos uwielbiam, to bardzo chciałam spróbować wersji z brzoskwiniami i czekoladą. I wiecie co ? To naprawdę pyszne połączenie smaków. Aż sama sobie się dziwię, że to napiszę, ale... ta wersja jest nawet lepsza od "styropianowej" (choć również bardzo dobrej) :-)
Całość jest delikatna, umiarkowanie słodka i naprawdę pyszna. Jestem z tego ciacha wyjątkowo dumna - wszystkim bardzo smakowało, i tylko nasz najmłodszy, trzyletni gość nie dał rady całej porcji. Polecam Wam serdecznie - ciacho jest stosunkowo proste do wykonania, i z pewnością zrobi wrażenie na gościach - sprawdziłam!
Ultrakruche ciasto - może i w słowniku nie istnieje takie słowo, ale moje podniebienie w pełni rozpoznaje taki stan kruchości :) Po prostu idealny przepis na kruchy spód. Lekka budyniowa pianka ma przedziwną, ale genialną konsystencję - usytuowałabym jej strukturę gdzieś na pograniczu bezy i pianek marshmallows.
To ciasto powstało nocą kiedy wróciłam od Zosi obładowana kwiatami bynajmniej nie do wazonu, na początek naszej współpracy, dla Niej i Jej Ludzi, wśród których czuję się jak u siebie, jak w domu;)
Miękkie, wilgotne, czekoladowe..z dodatkiem wiśniowego dżemu. Ja dodałam jeszcze kilkanaście pokrojonych wiśni. Miały służyć one do wykończenia całości, ale zapomniałam o tym i wrzuciłam je do środka :) W sumie na dobre wyszło, bo stanowiły fajne urozmaicenie.
Wszystkim dobrze znane praliny w nieco innej postaci... Delikatność kokosowego kremu złamana słonym posmakiem krakersów - ciasto wyjątkowe, bez wątpienia! :)