Mój ulubiony, najlepszy przepis na pączki. Moja Mama robi je odkąd sięgam pamięcią. Choć rok w rok staram się testować nowe przepisy, to jednak zawsze, ale to zawsze!, przynajmniej raz muszą być usmażone właśnie te pączki.
Oto moja propozycja na Tłusty Czwartek! Oponki! To szybkie pączki serowe. Będziecie zaskoczeni jak łatwo można je przygotować. Ciasto powstaje z połączenia mąki, sera, żółtek i śmietany. Spulchniaczem nie są tu, jak w przypadku tradycyjnych pączków, drożdże, a soda oczyszczona. Nie trzeba więc czekać, aż ciasto wyrośnie.
Jutro tłusty czwartek- data zobowiązuje do zaprezentowania czegoś słodkiego, kalorycznego i (koniecznie!) smażonego w głębokim tłuszczu. W tym roku postawiłam na amerykańską klasykę i wzięłam się za klasyczne, pachnące wanilią donaty.
Pączki wyszły smaczne, tyle, że.....nie podobne w smaku zupełnie do tych tradycyjnych :) W życiu nie nazwałabym ich pączkami. Może jakimiś cynamonowymi bułeczkami? Obwarzankami? Pączkami na pewno nie :) Fajnie smakują z kubkiem gorącej herbaty czy kawy. Posypka cynamonowa bajecznie pachnie i zdecydowanie podnosi walory smakowe całości.
Nieskromnie powiem, że wyszły rewelacyjne :) Delikatne, puszyste, leciutkie – i przez to niestety zdradliwe, bo nie zapychają i można je jeść bez opamiętania... ale co tam, raz w roku można :P
Beignets to popularne w Nowym Orleanie prostokątne pączki. Stanowią jedną ze sztandarowych potraw kuchni kreolskiej, czyli kuchni potomków francuskich imigrantów, którzy przybyli w rejony Luizjany w XVIII wieku. Zresztą, samo słowo „beignet” w języku francuskim oznacza „pączka” lub „racucha”, co w oczywisty sposób tłumaczy ich francuskie korzenie :)